– O zdarzeniu drogowym, jakie miało miejsce w środowy poranek, lubińscy policjanci dowiedzieli się od świadka widzącego całe zajście – mówi asp. szt. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. – Sytuacja rozgrywająca się w centrum miasta była dosyć dynamiczna. Zgłaszający widział, jak młody mężczyzna, jadąc samochodem marki Audi, na prostym odcinku drogi uderza w zaparkowane auto, po czym wysiada zataczając się i ucieka na pobliskie osiedle.
Rzecznik: – Jak się później okazało, pijany mężczyzna po chwili wrócił do samochodu przebrany w inną odzież, myśląc, że w ten sposób nie zostanie rozpoznany i uniknie odpowiedzialności. Sprawca chciał odjechać swoim audi, ale uszkodzenia powstałe w wyniku kolizji unieruchomiły jego pojazd, dlatego też oddalił się z miejsca zdarzenia pieszo.
Na miejsce skierowano mundurowych z drogówki. Dyżurny – na podstawie zdjęć z monitoringu – przekazał im informacje dotyczące wizerunku sprawcy.
37-latek został zatrzymany na jednym z przystanków. Przewieziono go do komendy, gdzie wydmuchał blisko 2,5 promila. Szybko wyszło też na jaw, że ma on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który obowiązuje do listopada 2026 r.
Teraz nieodpowiedzialnemu mieszkańcowi gminy Rudna grozi do 5 lat więzienia.