Tłum ludzi na marszu LGBT w Görlitz i Zgorzelcu. Byli też burmistrzowie obu miast

Mężczyzna z dzieckiem
fot. istotne.pl Ponad 900 osób wzięło udział w marszu osób LGBTQ+ w Görlitz i Zgorzelcu. Marsz zorganizował Polak mieszkający w Niemczech. Były kontrdemonstracje, ale impreza przebiegła spokojnie. Policja w obu krajach zapewniła bezpieczeństwo.
istotne.pl 1 goerlitz, lgbt, marsz równości

Reklama

Sukcesem zakończył się sobotni marsz osób LGBTQ+ oraz sojuszniczek i sojuszników w Görlitz i Zgorzelcu. W paradzie wzięło udział ponad 900 osób, w większości narodowości niemieckiej. Marsz zorganizował Polak Wojciech Urlich, który na co dzień mieszka i pracuje po niemieckiej stronie granicy.

Na wydarzeniu byli burmistrzowie obu miast: Rafał Gronicz ze Zgorzelca oraz Benedikt M. Hummel z Görlitz.

–  „Wszyscy jesteśmy z jednej gliny”. Trudno temu zaprzeczyć, ale niestety wciąż trzeba o tym przypominać. Wczoraj z Goerlitz do Zgorzelca i z powrotem do Goerlitz przeszedł kolorowy, pokojowy marsz młodych i dojrzałych, ale przede wszystkim pozytywnie nastawionych do życia ludzi. Mieszkańców Europa-Miasta, co można było bez trudu usłyszeć. Jego jedyne przesłanie to: „Wszyscy jesteśmy z jednej gliny” – napisał burmistrz Zgorzelca Rafał Gronicz.

Burmistrz Rafał Gronicz i bürgermeister Benedikt M. Hummel na marszu osób LGBTQ+ i sojusznikówBurmistrz Rafał Gronicz i bürgermeister Benedikt M. Hummel na marszu osób LGBTQ+ i sojusznikówfot. Mateusz Machowicz

– Byłem na tym fantastycznym marszu. Byli szefowie obu miast Görlitz i Zgorzelec. Burmistrz Zgorzelca zwrócił uwagę na hasło pochodzące z Bolesławca, czyli że wszyscy jesteśmy z tej samej gliny. Cieszę się, że te słowa są tak dobrze odbierane. Szkoda, że w Bolesławcu prezydentowi Piotrowi Romanowi baner z tym hasłem przeszkadzał. Wychodzi na to, że mamy w mieście ceramiki prezydenta, który – w aspekcie promowania równości osób o różnej orientacji seksualnej – nie dorósł do roli szefa europejskiego miasta – mówi Krzysztof Gwizdała z portalu istotne.pl.

W Görlitz była, tak jak i w Bolesławcu, kontrdemonstracja. Tam jednak zamiast kiboli byli ludzie powiązani z osobami o nazistowskich poglądach. Wydarzenie przebiegło w dobrej atmosferze, nie doszło do żadnych ekscesów. Policja w obu krajach zapewniła bezpieczeństwo.

Reklama