W lasach, w rejonie Bolesławca, jest coraz więcej grzybów. Nie ma wątpliwości, że rozpoczął się tzw. wysyp. Czytelnicy zgłaszają, że obecnie w naszym regionie najwięcej jest kani (czubajki kani i czubajki gwiaździstej), borowików (prawdziwków), koźlarzy (kozaków) i maślaków. Są też siedzunie sosnowe (kozie brody).
Jak się trafi w dobre miejsce, to można znaleźć od kilku do kilkunastu owocników. Miejscami grzybów jest tak dużo, że w krótkim czasie można zapełnić nimi wiaderko, czy duży kosz.
Reklama
Czubajkowy zawrót głowy w lesie bukowym:
Wysyp borowika szlachetnego w Borach Dolnośląskich:
Prawdziwki w okolicznych lasach
Pamiętajmy jednak o żelaznej zasadzie: Zbieramy tylko te grzyby, co do których mamy pewność, że są jadalne.
Jeżeli nie masz pewności co do danego grzyba, to go lepiej zostaw lub poproś o pomoc doświadczonego grzybiarza.