Powódź w Trzebieniu: rodzice ratowali dobytek, dzieciaki trafiły do Jabłonny pod Warszawą

Dzieci z Trzebienia
fot. Gmina Bolesławiec Gmina Bolesławiec: – Wszystkim, którzy przyczynili się do tego, jeszcze raz bardzo gorąco dziękujemy.
istotne.pl 183 powódź, gmina boleslawiec

Reklama

Trzebień to jedna z miejscowości na Dolnym Śląsku, które ucierpiały w trakcie powodzi. Gmina Bolesławiec: – Wśród poszkodowanych są także rodziny z dziećmi naszej szkoły, która stała się punktem ewakuacji rodzin z zalewanych domów. Dwie noce przyglądaliśmy się tragedii wielu rodzin, gościliśmy u siebie tych, którym woda odebrała spokój i bezpieczny dom. Kilka miejscowości zostało odciętych od świata.

Jak podkreślają gminni urzędnicy: – Niemal natychmiast zaczęli się zgłaszać życzliwi ludzie z pomocą. Wśród tych zgłoszeń była oferta pomocy złożona przez Akademię Dobrej Edukacji z Jabłonny, położonej w pobliżu Warszawy. Jest to jedna ze szkół prowadzonych przez Stowarzyszenie Dobra Edukacja. I to właśnie oni zaoferowali pomoc, a my poprosiliśmy, by zorganizowali dla nas wycieczkę. Chodziło nam przede wszystkim o to, by dzieci możliwie szybko wyjechały, żeby choć na chwilę zapomnieć o traumatycznych przeżyciach. Równie ważny jednak był dla nas fakt, że wyjazd dzieci umożliwi rodzicom skupienie się na ratowaniu dobytku, sprzątaniu i załatwianiu formalności. Chcieliśmy pomóc im organizować życie na nowo.

Oraz dodają:

W ciągu dwu dni udało się przekonać do pomysłu rodziców, zorganizować program czterodniowej wycieczki, przygotować najpotrzebniejsze rzeczy, a także zwrócić się do gminy o sfinansowanie transportu do Jabłonny i uzyskać na takie finansowanie jej zgodę. Za to szczególnie gorąco dziękujemy Gminie Bolesławiec. Bus 23 września rano odebrał dzieci spod szkoły i wpół do ósmej wyruszył do Jabłonny.

A także podsumowują:

Dziękujemy również naszym sponsorom: Akademii Dobrej Edukacji w Jabłonnie, pani Sylwii Tomaszewskiej z restauracji „Popis Kulinarny”, która przygotowała prowiant na drogę, firmie Textil z Trzebienia, która w kilka godzin uszyła dla naszych dzieci poduszeczki, prywatnemu sponsorowi, który zakupił dla każdego dziecka śpiwory, i innemu, który zakupił poszeweczki na poduszki. To ważny gest pomocy dla tych, którym powódź zaburzyła życie.

Jesteśmy bardzo zadowoleni, że jeszcze zanim ministerstwo ogłosiło swój program zielonych szkół, nasza szkoła i nasza Gmina wysłały dzieci powodzian w bezpieczne miejsce.

Wszystkim, którzy przyczynili się do tego, jeszcze raz bardzo gorąco dziękujemy.

Reklama