Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Leśnej kilka dni temu na terenie Świeradowa-Zdroju zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki Renault. – W momencie gdy mundurowi wyszli z pojazdu celem wylegitymowania osób podróżujących, kierujący gwałtowni ruszył i odjechał – relacjonuje asp. szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowy lubańskiej KPP.
I dodaje: – Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Kilkanaście metrów dalej kierowca podjął próbę zawrócenia. Mundurowi zajechali mu drogę, a następnie zachowując środki bezpieczeństwa, zaczęli zbliżać się do pojazdu. Wtedy kierowca, wciskając kluczyk, zaryglował drzwi.
Policjanci nakazali mężczyźnie otwarcie pojazdu, jednakże ten nie zareagował, więc ci, używając pałki służbowej, wybili szybę w drzwiach auta. Następnie wydostali mężczyznę oraz pasażera na zewnątrz.
Jak się okazało, autem kierował 42-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego, pasażerem zaś był jego rówieśnik z powiatu lubańskiego. Rzeczniczka: – Po otwarciu kabiny mundurowi ujawnili w jej wnętrzu kolejnego mężczyznę, 29-latka, mieszkańca Świeradowa-Zdroju.
Mundurowi:
Jednym z powodów ucieczki 42-latka było to, że auto, którym kierował, pochodzi z kradzieży z terenu Niemiec. Kierujący został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – był trzeźwy, jednakże badanie śliny testerem na obecność narkotyków dało wynik pozytywny. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do jednostki policji. Uciekinierowi pobrano krew do dalszych badań, a noc spędził w policyjnym areszcie.
Pasażerowie pojazdu – po wykonaniu z nimi czynności – zostali zwolnieni.
Podejrzanemu przedstawiono zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, co jest przestępstwem, za które można trafić do więzienia nawet na 5 lat. Jeśli wyniki badania wykażą, że prowadził on samochód pod wpływem środków odurzających, zarzut zostanie rozszerzony o kolejne przestępstwo. Informacje o odzyskanym samochodzie zostały przesłane do niemieckiej policji celem dalszej weryfikacji. Czynności w sprawie nadal trwają.