Dyrektor BOK-MCC w końcu składa zawiadomienia o wykroczeniach podczas święta ceramiki

Kornel Filipowicz
fot. GA Kornel Filipowicz zawiadamia o nieprawidłowym zachowaniu kibiców oraz co zaskakujące o osobach z tęczowymi flagami. Dyrektor na razie nie odpowiedział na zarzuty wobec niego o niezabezpieczenie parady.
istotne.pl 4 święto ceramiki, kornel filipowicz, bok - mcc, marsz równości

Reklama

Oto pełna treść informacji opublikowanej na Facebooku BOK-MCC:

Dyrektor Bolesławieckiego Ośrodka Kultury – Międzynarodowego Centrum Ceramiki informuje, że Komenda Powiatowa Policji w Bolesławcu została zawiadomiona o:

  1. podejrzeniu popełnienia wykroczenia polegającego na naruszeniu przepisów o zgromadzeniach przez organizatorów II Marszu Równości w Bolesławcu, który odbył się w dniu 16 sierpnia 2024 roku w Bolesławcu, tj. o czyn z art.52 § 2 pkt 2 kodeksu wykroczeń;
  2. podejrzeniu popełnienia wykroczenia przez nieustalone osoby polegającego na tym, że krzykami, używaniem słów powszechnie uznanych za obelżywe i użyciem materiałów pirotechnicznych zakłócili w dniu 16 sierpnia 2024 roku porządek publiczny i wywołali zgorszenie wśród uczestników 30. Bolesławieckiego Święta Ceramiki, tj. o czyn z art. 51 § 1 kodeksu wykroczeń.

Jednocześnie Bolesławiecki Ośrodek Kultury – Międzynarodowe Centrum Ceramiki wnosi do Komendy Powiatowej w Bolesławcu o przeprowadzenie czynności wyjaśniających w celu ustalenia i ukarania sprawców w/o wykroczeń.

Kornel Filipowicz
dyrektor BOK–MCC

Wcześniej, 19 sierpnia, w tej sprawie skargę do Prezydenta Bolesławca i Dyrektora BOK-MCC złożył Linus Lewandowski:

Szanowny Panie Prezydencie,
Szanowny Panie Dyrektorze,

Składam skargę na rażące zaniedbania w zakresie ochrony parady ceramicznej podczas Święta Ceramiki.

Podczas naszego przejścia – jako zarejestrowanej grupy uczestniczącej w paradzie – zostaliśmy zaatakowani przez grupę kiboli FC Bolesławiec. Odpalili race, wyzywali nas, rzucali w naszym kierunku butelkami. Nasze zdrowie i życie było zagrożone. Jedna z butelek upadła bardzo blisko dziecka, które stało obok w tłumie obserwujących.

Zdarzenie to nie spotkało się z ŻADNĄ reakcją ochrony ani policji. Jest to bez precedensu, nawet na słynnym marszu równości w Białymstoku – gdzie także byliśmy atakowani przez nazioli – policja przynajmniej próbowała reagować, na tyle na ile była w stanie przy absolutnie niewystarczającym stanie osobowym.

Domagam się wyjaśnienia przyczyn zaniedbań, ustalenia dlaczego agresorzy zostali wpuszczeni na teren parady, i podjęcia odpowiednich kroków by coś takiego nigdy więcej się nie powtórzyło. Oczekuję także oficjalnych przeprosin.

Z poważaniem,
Linus Lewandowski (on/jego)
członek zarządu stowarzyszenia Homokomando

Poniżej prezentujemy zdjecie, jak Kornel Filipowicz, dyrektor Bolesławieckiego Ośrodka Kultury, zaprasza ekipę z tęczowymi flagami i banerem, i wskazuje miejsce, by stanęli pod sceną, na której odbywała się uroczystość otwarcia Bolesławieckiego Święta Ceramiki. Na banerze, który później przeszkadzał prezydentowi Piotrowi Romanowi, było hasło „Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny!”.

Drugi Marsz Równości w Bolesławcu podczas Święta CeramikiDrugi Marsz Równości w Bolesławcu podczas Święta Ceramikifot. istotne.pl

Reklama