Do Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi zgłosiła się 72-latka, która poinformowała, że kobieta, którą poprosiła o pomoc w sklepie, ukradła jej portfel, w którym znajdowały się dokumenty, karta bankomatowa i pieniądze.
– Zgłaszająca wyjaśniła, że w trakcie zakupów wyciągnęła z torebki portfel, który niefortunnie wypadł jej z rąk. Podejrzewała, że wpadł pod regały, ale ze względu na schorzenia i ograniczoną sprawność fizyczną nie była w stanie sama sprawdzić, gdzie on się znajduje – relacjonuje aspirant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. – O pomoc poprosiła przechodzącą młodszą kobietę, która kilkukrotnie sprawdzając przestrzeń pod regałami, poinformowała seniorkę, że nie ma tam jej portfela, po czym kontynuowała swoje zakupy.
W tym czasie seniorka poprosiła o pomoc obsługę sklepu. Rzeczniczka:
Pracownicy również nie znaleźli portfela, ale postanowili odtworzyć zapisy kamer monitoringu. Wtedy okazało się, że portfel został odnaleziony i skradziony przez kobietę, którą seniorka poprosiła o pomoc. Na nagraniach monitoringu widać, jak kobieta schyla się, zagląda pod regały, po czym odwraca uwagę seniorki i w tym czasie wyjmuje portfel spod regału, i chowa go do swojej torebki.
Sprawą zajęła się policja. Ustalono rysopis podejrzanej. Mundurowi szybko wpadli na jej trop. Aspirant D. Kwakszys: – Zatrzymali środek komunikacji publicznej, którym podróżowała kobieta, a następnie ku jej zdziwieniu zatrzymali ją i doprowadzili do Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Okazało się, że podejrzana – oprócz kradzieży portfela – ma na koncie dwukrotną próbę wykorzystania karty bankomatowej należącej do seniorki. Bezpośrednio po kradzieży usiłowała ona zapłacić za zakupy w innym sklepie, a następnie – wypłacić pieniądze z bankomatu. W obu przypadkach jej się to nie udało.
Funkcjonariusze odzyskali skradzioną gotówkę i wyrzucony przez podejrzaną portfel z dokumentami. Mienie zostało zwrócone 72-latce, która nie kryła wdzięczności. Zatrzymana kobieta zaś usłyszała trzy zarzuty popełnienia przestępstwa. O jej dalszym losie zadecyduje sąd. Policja: – Grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności.