Grzybiarz poszedł do lasu. I znalazł tam ludzkie szczątki, w tym czaszkę

Kogut policyjny
fot. istotne.pl Sprawę bada policja.
istotne.pl 183 policja

Reklama

Do zdarzenia doszło w lesie koło Lubomierza. Mężczyzna w trakcie grzybobrania natknął się na ludzkie szczątki. Powiadomił o tym policję.

Mundurowi potwierdzili zgłoszenie. – Jak ustalono, znalezione szczątki to pozostałości kości ludzkich, w tym ludzka czaszka – poinformowała serwis lwowecki.info młodszy aspirant Olga Łukaszewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim.

Sprawę bada policja. Szczątki przetransportowano do laboratorium. Lwóweckie medium:

Wstępne ustalenia mundurowych wskazują, iż pozostałości kości mogą pochodzić sprzed kilkudziesięciu lat, a do ich ujawnienia najprawdopodobniej przyczyniły się zwierzęta.

Reklama