Bolesławiec chce upamiętnić ofiary hitleryzmu. Chodzi o obozy pracy i spaloną synagogę

ratusz bolesławiec
fot. istotne.pl Temat poruszono na październikowej sesji Rady Miasta Bolesławiec.
istotne.pl 183 historia, um bolesławiec, ipn

Reklama

Prezydent Piotr Roman, przedkładając radnym sprawozdanie z ważniejszych działań podjętych w okresie międzysesyjnym, wspomniał m.in. o tym, że Gmina Miejska Bolesławiec chce – za pośrednictwem instytucji kultury: BOK – MCC, Muzeum Ceramiki i MDP – współpracować z Instytutem Pamięci Narodowej. – IPN dysponuje bardzo ciekawymi programami edukacyjnymi. Bardzo nam zależy, żeby młodzież poznawała historię najnowszą – zaznaczył włodarz. – Ci, którzy chcą zniszczyć IPN, robią bardzo źle dla Polski.

Szef bolesławieckiego magistratu dodał, że miasto chce upamiętnić ofiary hitleryzmu. Chodzi o obozy pracy (AL Bunzlau I i AL Bunzlau II), a także o spaloną synagogę, która mieściła się przy ulicy Kubika (teren zielony przy domu dziecka).

I to właśnie przy Kubika ma zostać umieszczony głaz z tablicami informacyjnymi sfinansowanymi przez IPN. Jak wyjaśniał prezydent, zamysł jest taki: stworzyć miejsce refleksji, do czego doprowadził totalitaryzm.

Ofiary hitleryzmu z AL Bunzlau I i AL Bunzlau II mają zaś zostać upamiętnione odpowiednio: przy ulicy Staroszkolnej i przy Orlej (Concordia). Włodarz zaznaczył, ze ma to „załagodzić emocje społeczne”.

Do tematu wrócimy.

Reklama