27 września, około godziny 14.00, dyżurny lubińskiej policji otrzymał zgłoszenie od zrozpaczonej kobiety, która przekazała, że na jednym z parkingów w Ścinawie przez nieuwagę zatrzasnęła w aucie swoje trzyletnie dziecko, które wcześniej zapięła w fotelik bezpieczeństwa.
– Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci z miejscowego komisariatu – relacjonuje asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP w Lubinie. – Mając na uwadze dobro dziecka, które z relacji zrozpaczonej matki w aucie przebywało już około 20 minut, a na zewnątrz temperatura wynosiła około 30 stopni Celsjusza, funkcjonariusze podjęli błyskawiczną decyzję o wybiciu szyby.
Dziecku na szczęście nic się nie stało. Wystraszona dziewczynka – cała i zdrowa – mogła powrócić w objęcia mamy.
Rzeczniczka: – Kiedy było już po wszystkim, funkcjonariusze ustalili przebieg sytuacji. Kobieta otworzyła auto i kluczyki położyła na fotelu. Po umieszczeniu córeczki w foteliku chciała usiąść za kierownicą samochodu. W tym momencie drzwi pojazdu zamknęły się, dodatkowo zatrzaśnięte przez centralny zamek. W środku zostało dziecko.
Mundurowi:
Pamiętajmy, aby nawet na moment nie zostawiać w samochodzie dzieci i zwierząt. Wnętrze samochodu rozgrzewa się bardzo szybko i panuje w nim temperatura znacznie wyższa niż ta na zewnątrz. Wyjście, nawet na chwilę, może narazić pozostawionego w aucie pasażera na utratę zdrowia, a w skrajnych przypadkach nawet życia.