W sobotę w Bolesławcu gościł były minister PiS, który był szefem kancelarii premiera Mateusza Morawieckiego. Odwiedził m.in budowę nowego stadionu. Na spotkaniu nie było jednak wyborców, a jedynie były minister i ktoś z jego strony, prezydent Piotr Roman, telewizja lokalna i przedstawiciel wykonawcy stadionu.
Prezydent wystąpił w filmiku reklamowym byłego ministra, wystawił mu laurkę i życzył powodzenia w wyborach do Europarlamentu.
Przypomnijmy, że z Michałem Dworczykiem związana jest afera mailowa. To z jego skrzynki pocztowej wyciekły maile dotyczące spraw państwa polskiego.
Rok temu prokuratura zdecydowała o wszczęciu śledztwa dotyczącego podejrzenia, że w korespondencji mailowej wymienianej przez ministra Michała Dworczyka z jego doradcą do spraw obronności doszło do ujawnienia tajemnic państwowych, w tym chronionych najwyższą klauzulą „ściśle tajne”.
Niedawno były szef KPRM Michał Dworczyk był przesłuchiwany przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. Utrzymywał, że podczas rządów PiS nie był w pełni świadomy działań Ministerstwa Sprawiedliwości. Przerzucał odpowiedzialność na stronę koalicjanta.