Złodziej z gminy Osiecznica kradł tory, wpadł na gorącym uczynku. Straty: 28 tys. zł

Auto
fot. KPP Bolesławiec Młodemu mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, kradzież

Reklama

Nowogrodzieccy policjanci, współpracując ze Strażą Leśną ze Świętoszowa, zatrzymali na gorącym uczynku 32-latka. – Jak ustalili mundurowi, mieszkaniec pobliskiej miejscowości przez 2 tygodnie pod osłoną nocy przyjeżdżał w miejsce, gdzie firma demontuje nieczynny szlak kolejowy na odcinku Osiecznica–Świętoszów, i dokonywał kradzieży różnych elementów – informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

I dodaje: – Do swojego samochodu pakował śruby i drewniane podkłady, a na hak za pomocą łańcucha i linki stalowej przyczepiał 10-metrowy odcinek szyny, którą zaciągał w inną część lasu i ciął na mniejsze kawałki.

32-latek spowodował straty w wysokości 28 tysięcy złotych. Policjantka: – Jego łupem padło łącznie 5 szyn o długości 30 metrów, 1,8 tony śrub oraz ponad 40 podkładów drewnianych, które przeznaczył na opał.

W dniu zatrzymania 32-latek pojawił się w miejscu, gdzie kilka godzin wcześniej przygotował sobie kolejne elementy do kradzieży. Mieszkańcowi gminy Osiecznica grozi teraz do pięciu lat odsiadki.

Reklama