Czytelnik napisał do nas via portal socialmediowy:
Czy coś wiadomo na temat szczurków na stawie?
Przypomnijmy. Pod koniec lipca na The Bad Bunzlauer pojawiło się takie oto wideo:
Jak skomentowała to jedna z forumowiczek:
Bolesławiec drugim Wrocławiem.
Przypomnijmy. W marcu br. Czytelnik napisał do nas na portalu społecznościowym:
Łajby już nie ma, a szczury jak konie grasują w piękne popołudnie.
I podesłał to nagranie:
Reklama
Mało tego, o tego typu sytuacji informowaliśmy już w październiku 2022 r. Czytelnicy poinformowali nas wówczas:
(...) poszliśmy nad staw z córką pokarmić kaczki. Jednak nie tylko kaczki były głodne, zza krzaczków wyszedł posilić się też szczur.
Kwestia szczurów w Bolesławcu wraca jak bumerang. We wrześniu 2021 r. napisał do nas Czytelnik:
Sprawa szczurów na ul. Podgórnej. Dziś zauważyłem sporą aktywność tych gryzoni. Biegają po ulicy oraz po chodnikach pod blokami.
I dodał:
Czy miasto prowadzi jakieś działania prewencyjne w celu ograniczenia ich populacji? Jak powszechnie wiadomo, trutki w piwnicach są skuteczne tylko raz, szczur się szybko uczy. Jeden padnie, to reszta nie ruszy.
Jak udało nam się wówczas ustalić, miejskie służby regularnie zlecają deratyzacje. Wygląda jednak na to, że nie tak łatwo się pozbyć tych gryzoni.
Co Wy na to? Widzieliście ostatnio szczury w naszym mieście? A jeśli tak – to gdzie jest z tym najgorzej? Zapraszamy do dyskusji.