Marsz Żywej Pamięci Polskiego Sybiru we wtorek

Ludzie przy grobie w hołdzie sybirakom
fot. UM Bolesławiec Uroczystość odbędzie się 17 września 2024 roku (wtorek) o 12.00 na Cmentarzu Komunalnym w Bolesławcu.
istotne.pl 1 dzień sybiraka

Reklama

W imieniu prezydenta Bolesławca, Zarządu Koła Związku Sybiraków oraz dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 im. Orła Białego zapraszamy wszystkich do udziału w wydarzeniu, które upamiętnia trudne losy Polek i Polaków zesłanych na Syberię.

Program uroczystości 17 września:

  1. Godz. 11.20 – zbiórka w Rynku.
  2. Godz. 11.30 – wymarsz.
  3. Godz. 12.00 – rozpoczęcie uroczystości.
  4. Odśpiewanie Hymnu Państwowego.
  5. Wystąpienie prezesa ZS Marii Niemczuk.
  6. Przemówienia zaproszonych gości.
  7. Modlitwa pod przewodnictwem ks. Stanisława Kusika.
  8. Apel poległych.
  9. Złożenie kwiatów.
  10. Zakończenie uroczystości – odśpiewanie „Hymnu Sybiraków”.

Losy Polaków zesłanych na Sybir to jedno z najbardziej tragicznych i bolesnych doświadczeń w historii Polski. Zsyłki na Syberię rozpoczęły się już w XVIII wieku po kolejnych powstaniach przeciwko zaborcom, a ich kulminacja miała miejsce podczas zaborów oraz w okresie II wojny światowej, kiedy Związek Radziecki prowadził masowe deportacje.

Pierwsze zsyłki dotyczyły uczestników nieudanych powstań, takich jak konfederacja barska (1768–1772), powstanie kościuszkowskie (1794), powstanie listopadowe (1830–1831) i powstanie styczniowe (1863–1864). Tysiące Polaków, w tym żołnierzy, inteligencji oraz chłopów, zostało brutalnie wywiezionych w głąb Rosji, gdzie zmuszano ich do ciężkich prac w trudnych, często ekstremalnych warunkach. Syberia, jako miejsce zesłania, stała się symbolem cierpienia i wygnania.

Najbardziej tragiczne zsyłki miały jednak miejsce podczas II wojny światowej. Po ataku ZSRR na Polskę we wrześniu 1939 roku, władze radzieckie rozpoczęły systematyczne deportacje Polaków z Kresów Wschodnich. Szacuje się, że od 1939 do 1941 roku około 1,5 miliona Polaków, w tym całe rodziny, zostało wywiezionych na Sybir i do innych odległych regionów Związku Radzieckiego, takich jak Kazachstan. Warunki transportu były niezwykle ciężkie – podróżowano w zatłoczonych, nieogrzewanych wagonach, a wielu deportowanych umierało z powodu zimna, głodu i chorób.

Na miejscu zesłańcy musieli pracować w łagrach, przy wyrębie lasów, w kopalniach czy przy budowie infrastruktury. Klimat Syberii, mroźne zimy i niedostatek żywności sprawiały, że życie na zesłaniu było prawdziwą walką o przetrwanie. Wielu Polaków nie doczekało powrotu do ojczyzny, zmarło z wycieńczenia, chorób lub w wyniku brutalnych represji.

Ci, którym udało się przetrwać i wrócić do Polski po zakończeniu wojny, nierzadko musieli mierzyć się z niezrozumieniem i trudnościami w ponownej adaptacji. Mimo tych strasznych doświadczeń, pamięć o Polakach zesłanych na Sybir jest żywa, a ich historia jest ważnym elementem narodowej tożsamości i martyrologii. Związek Sybiraków, który powstał w Polsce, dba o to, aby losy tych ludzi nie zostały zapomniane, a coroczny Marsz Żywej Pamięci Polskiego Sybiru upamiętnia ich męczeństwo i niezłomność.

Reklama