Chorzy mogą znowu liczyć na bezpłatną pomoc pogotowia

Karetka reanimacyjna
fot. istotne.pl Chorzy ludzie musieli płacić za przyjazd pogotowia, gdy ich stan nie groził utratą życia. Zrobienie zastrzyku na pogotowiu również było płatne. Od poniedziałku sytuacja ma wrócić do normalności.
istotne.pl 0 tvn24, zespół ratownictwa medycznego

Reklama

Od początku stycznia mieszkańcy powiatu bolesławieckiego musieli płacić za wizyty pogotowia, jeśli okazało się, że chory nie był zagrożony utratą życia. Każdy tego typu „nieuzasadniony” wyjazd kosztował 50 zł. Gdy pacjenci sami zjawiali się na pogotowiu, a ich życie nie było zagrożone, płacili za konsultację 30 zł. Nawet zrobienie zastrzyku kosztowało. Pacjenci byli oburzeni.

Problem pojawił się, bo bolesławieckie pogotowie nie podpisało kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. NFZ po prostu dawał za małe pieniądze za takie usługi. Od poniedziałku sytuacja ma się zmienić. Zapewnia o tym Cezary Przybylski, starosta bolesławiecki. "Narodowy Fundusz Zdrowia dogadał się z pogotowiami. W poniedziałek będą podpisywane umowy" powiedział portalowi Boleslawiec.org Cezary Przybylski. "Mieszkańcy Dolnego Śląska będą mieć zapewnioną opiekę" przekonuje bolesławiecki starosta, który jednocześnie jest szefem wszystkich starostów naszego województwa.

Sprawą płatnych wyjazdów i konsultacji zajęła się również telewizja TVN24. W niedzielę reporterzy tej stacji przekazywali na całą Polskę informacje o problemie dolnośląskich stacji pogotowia ratunkowego. Za przykład podali Bolesławiec i właśnie z naszego miasta były przygotowywane relacje „na żywo”. Poniżej prezentujemy materiał z wozu transmisyjnego.

(informacja KG)

Reklama