Szumnie zapowiadany materiał z bolesławieckich bunkrów jest… słaby. Generalnie nic nie widać, bo ekspolartorzy wzięli punktowe latarki, zamiast szerokiego światła. Nic też ciekawego nie dowiemy się o miejscu, w którym byli, bo żadnych istotnych informacji w materiale nie ma. Są tylko nic nie znaczące komentarze w stylu:
- Przejścia, nie przejścia, prawo lewo...
- Kanapa, ciekawe nie?
- Tutaj się mokro robi. Kapie? Kapie!
- Co to jest? Glina? Glina? Chyba tak.
- Telewizor! GoldStar!
- Patrz, tu jest prawie cała lampa. Tutaj robi się coraz ciekawiej.
- Patrz, dziwnie to wygląda, co to jest? Nie wiem, nie ma zapachu.
Szkoda, że ekploratorzy nie mieli nic sensownego do powiedzienia o miejscu, które zwiedzali. Liczymy, że kolejne wideo będzie lepsze, a realizatorzy przygotują się lepiej technicznie i merytorycznie do wyprawy. Dzięki temu ich film zyska na wartości i ludzie docenią ich pracę. A na razie jest, jak jest. Zresztą sami zobaczcie.