Dziewczynka wyszła na spacer z psem rasy Amstaff, nie potrafiła nad nim zapanować. Można użyć określenia, że pies zapolował na poszkodowaną, bo skradał się do niej, kiedy ta wynosiła śmieci. Podbiegł do kobiety i zacisnął szczęki na jej nodze Uścisk mocnych szczęk spowodował poważne uszkodzenie kończyny.
Na szczęście pies sam puścił swoją ofiarę. Kobieta w szoku nie wezwała nawet pogotowia. Właściciele psa twierdzili, że uszkodzenia nie były zbyt wielkie. Ale okazało się, że poszkodowana, by odzyskać sprawność, musi przejść trudną operacje. Po odszkodowanie zwróciła się do kancelarii.
Kancelaria Verius domagała się 20 tys. zł odszkodowania ze względu na poważny uszczerbek na zdrowiu spowodowany pogryzieniem oraz zadośćuczynienie za ból i cierpienie. Właściciel psa przyjął odpowiedzialność za to, że zawinił w nadzorze nad psem. Sprawa jest w toku obecnie kobieta wciąż się rehabilituje, negocjujemy warunki ugody.
Co robić w takich sytuacjach?
Najlepiej jest wezwać policję na miejsce zdarzenia i jeśli obrażenia są poważne również karetkę pogotowia. Potrzebna jest natychmiastowa interwencja lekarska, nawet jeśli rany są powierzchowne, bo istnieje zagrożenie zarażenia się wścieklizną i tężcem. Jeśli po ataku chodzimy do prywatnego lekarza należy zebrać historię leczenia oraz faktury imienne za wszystkie wizyty, zabiegi, leki. W zależności od odniesionych ran, należy wybrać odpowiedniego lekarza specjalistę. Kiedy dochodzimy odszkodowania bardzo ważna jest kompletna dokumentacja medyczna.
KONTAKT
Kancelaria Verius ul. Dolne Młyny 3 w Bolesławcu (naprzeciwko dworca PKS)
Arkadiusz Krzemiński
[email protected]
[email protected]
tel. 668 005 179
informacja zlecona