Bardzo kameralna rocznica działalności Agory

Marek i Józefina Witasowie
fot. G. Hanaf Na spotkanie z okazji 25-lecia bolesławieckiej księgarni Agora przybyli goście, którzy doceniają ogromny wkład w kulturę księgarni, będącej jednocześnie centrum intelektualnym miasta.

Reklama

Podczas krótkiego wykładu Anna Bober-Tubaj podsumowując ćwierćwiecze działalności Józefiny i Marka Witasów wymieniła tyle działań artystycznych i spotkań z wybitnymi pisarzami i twórcami kultury, że można było pomyśleć, że nie mówi o małej księgarni w Bolesławcu, a o jakimś dużym centrum księgarzy polskich w Warszawie. Księgarzom gratulował działalności i dziękował za wkład w rozwój Bolesławca zastępca prezydenta Kornel Filipowicz, Stowarzyszenie Księgarzy Polskich za tworzenie kultury przekazało laur i podziękowania na ręce Józefiny Witas. Zoczenia składali również dyrektorka BOK-MCC Ewa Lijewska-Małachowska, Janina Piestrak-Babijczuk oraz licznie zgromadzeni przyjaciele księgarni. Anna Bober-Tubaj przypomniała wszystkim moskalik* Zbigniewa Święcha, który powstał pod wpływem chwili, a opiewał właścicieli księgarni Agora.

„A kto powie, że Witasy
Nie są skarbem nas Lechitów
temu jutro w łeb wypalę
Pod klasztorem karmelitów”

Dzięki spotkaniom w Agorze bolesławianie mogli poznać osobiście tuzów literatury rodzimej: Tadeusza Różewicza, księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, Tymoteusz Karpowicza. W roku 2008 Józefina Witas zorganizowała spotkania m.in. z włoskim reżyserem Giuseppe Recchią oraz Henrykiem Baranowskim, wybitnym reżyserem teatralnym, filmowym i operowym. W 2009 roku w naszym mieście, dzięki Agorze gościł Jan A. Choroszy, autor opracowania „Ojcze nasz – nasz. Przekłady, parafrazy i inne literackie opracowania Modlitwy Pańskiej”.

Gościem specjalnym na jubileuszu był Andrzej Zawada, związany z Bolesławcem humanista piszący m.in.o historii i kulturze Dolnego Śląska, a także o problematyce tożsamości kulturowej. Profesor przeczytał zgromadzonym gościom fragment swojej książki „Bresław”. W przytoczonym fragmencie opisywał aleję Tysiąclecia w Bolesławcu. Na przykładzie zmian nazwy ulicy – pierwsza polska nazwa to Legnicka, zmiany na aleję Tysiąclecia dokonano w latach 60. XX wieku – pokazał jakie dokonały się zmiany w regionie po zajęciu Ziem Zachodnich przez Polskę Ludową po 1945 roku.

Profesor podał też zabawną anegdotę o socjalistycznym urzędniku bez świadomości i wiedzy historycznej, który aleję przy Szpitalu dla Psychicznie i Nerwowo Chorych ochrzcił mianem „Alei Tysiąclecia PRLu” i taka nazwę wpisał na oficjalnej korespondencji do jednego z mieszkańców alei.

Sylwetkę profesora Andrzeja Zawady w Roczniku Bolesławieckim opisał Zygmunt Brusiło, były nauczyciel pisarza i dzisiejszy prezes Towarzystwa Miłośników Bolesławca.

Współorganizatorami wydarzenia byli GMINA MIEJSKA BOLESŁAWIEC oraz MUZEUM CERAMIKI W BOLESŁAWCU.

*Moskalik to krótki, rymowany i dowcipny wierszyk, będący parodią fragmentu Poloneza Kościuszki Rajnolda Suchodolskiego z 1831 roku

Reklama