Beata Domerecka: Szefowanie MDK-owi to będzie wyzwanie i duża przyjemność

Beata Domerecka
fot. istotne.pl Z przyszłą dyrektorką Młodzieżowego Domu Kultury im. Stanisława Wyspiańskiego rozmawialiśmy m.in. o jej drodze zawodowej i planach na przyszłość.
istotne.pl 0 mdk bolesławiec, beata domerecka

Reklama

7 kwietnia napisaliśmy, że nową szefową Młodzieżowego Domu Kultury będzie bolesławianka Beata Domerecka, która była nauczycielką języka polskiego w Szkole Podstawowej nr 10 i dyrektorką podstawówki w Kruszynie (trzy kadencje). Później swoje zawodowe losy związała z dużymi projektami systemowymi realizowanymi we współpracy z Ośrodkiem Rozwoju Edukacji i Uniwersytetem Jagiellońskim (pracowała nad nimi jako ekspertka i trenerka).

– Ta przygoda poza Bolesławcem trwała cztery lata – mówi „ii” przyszła szefowa MDK. – Teraz skorzystałam z okazji i wystartowałam w konkursie na dyrektora tej placówki.

Zapytaliśmy, dlaczego się na to zdecydowała, skoro dwoje poprzednich dyrektorów nie chciało pełnić już tej funkcji. (Pisaliśmy o tym m.in. w materiale Dlaczego Marek Łętowski nie chce być dyrektorem MDK?). – Nie wiem, jaki był powód takich decyzji – odpowiada B. Domerecka. – Ale gdy przyglądam się pracy Młodzieżowego Domu Kultury, a zwłaszcza jego osiągnięciom, to widzę, że placówka ma się czym poszczycić. To są imponujące osiągnięcia. Szefowanie MDK-owi to będzie wyzwanie i duża przyjemność.

I dodaje: – Pasja ludzi, którzy tam pracują, gwarantuje dalsze sukcesy. Mam nadzieję, że będą one możliwe także pod moim kierownictwem.

Plany na przyszłość? – Najważniejsze to poznać zespół – podkreśla nowa szefowa MDK. – Młodzieżowy Dom Kultury zawiaduje Teatrem Starym. Na pewno będziemy kultywować tę tradycję. Pani Aneta Ćwieluch jest z całą pewnością osobą wyjątkową.

I zapowiada: – Decyzji związanych z rozwojem placówki na pewno nie będę podejmować samodzielnie, tylko wspólnie z zespołem.

Reklama