Garść danych: w 2015 r. do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu wpłynęło 1 927 spraw, wszczęto 1 381 śledztw. Do sądów skierowano akty oskarżenia wobec 756 osób. W bolesławieckim Sądzie Rejonowym osądzono łącznie 845 osób, skazano 747. Cztery osoby uniewinniono. – To bardzo niewielka liczba – skomentowała prokurator rejonowa Ewa Łomnicka. – Wynika to z tego, że akty oskarżenia i sprawy są wysyłane do sądów, po zebraniu właściwego materiału dowodowego, w sposób zasadny.
Śledczy w ub.r. wnieśli o tymczasowe aresztowanie 56 osób. Doszło do 25 rozbojów (trzech z użyciem niebezpiecznego narzędzia), 3 zabójstw, 26 bójek i pobić. Prokuratura prowadziła też 89 spraw o uszkodzenie ciała bądź spowodowanie rozstroju zdrowia na okres powyżej dni siedmiu.
– Niestety, nadal na bardzo wysokim poziomie utrzymuje się przestępczość związana z oszustwami kredytowymi i internetowymi – mówiła szefowa bolesławieckiej prokuratury. – Dalej jest bardzo dużo pijanych kierowców na naszych drogach, odnotowano 239 spraw. Muszę powiedzieć, że nie ma na to rady. Przepisy są coraz ostrzejsze, ale to wciąż nie skutkuje.
E. Łomnicka mówiła też o przestępczości narkotykowej: – Chciałabym zaapelować do komendanta policji. Ta służba odnotowuje dużo tego typu przypadków, ale zazwyczaj dotyczą one bardzo drobnych ilości narkotyków. Zatrzymywani są ludzie, którzy mają po 1 woreczku, mniej niż gram. Nie wpływają natomiast do prokuratury – nie wiem, z czego to wynika – sprawy dotyczące dilerów narkotykowych. A chodzi o to, żeby łapać dilerów, a nie tych, którzy kupują środki odurzające na własny użytek. Bo to niczego nie zwalczy. Wydaje mi się, że nie tędy droga.
Zgadzacie się z panią prokurator? Zapraszamy do udziału w naszej sondzie:
Do tematu wrócimy.