21 grudnia 2015 roku w Lubinie miała miejsce kolizja, której sprawcą był 22-letni mieszkaniec gminy Lubin. Nie miał on przy sobie dowodu rejestracyjnego auta. Dokument, już po przyjeździe policji, dostarczył mu jego brat. Tyle że wynikało z niego, iż tego samego dnia auto przeszło przegląd diagnostyczny.
To od razu wzbudziło podejrzenie funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego. Przekazali te informacje do Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą lubińskiej komendy.
Jak się okazało, tego dnia to auto nie przeszło w stacji diagnostycznej przeglądu. W sprawie zostało wszczęte śledztwo.
Prokurator postawił zarzuty czynnej korupcji 26-letniemu bratu sprawcy kolizji (mężczyzna przyznał się do winy). Diagnosta, 47-letni mieszkaniec Lubina, usłyszał zarzut biernej korupcji (nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień). Sprawca kolizji zaś odpowie za przestępstwo posłużenia się dokumentem poświadczającym nieprawdę, za które grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
26- i 47-latkowi grozi do 10 lat więzienia.
KPP Lubin/ii