Twardy Świętoszów zbyt silny dla BKS

Chrystian Serkies i Jakub Wołyński
fot. istotne.pl Po golach Daniela Szkarapata i Łukasza Rudyka Twardy Świętoszów pokonał BKS 2:1. Honorową bramkę dla naszego zespołu zdobył Krzysztof Szymański.
istotne.pl 0 twardy świętoszów, derby, bks bolesławiec

Reklama

W sobotę (24 kwietnia) BKS Bobrzanie podejmował lidera tabeli – Twardego Świętoszów. Od pierwszych minut spotkania było widać, że bolesławianie bardzo chcieli zrewanżować się za ubiegłoroczną porażkę 0:2. Nasz zespół atakował i już w 2 minucie mogło być 1:0. Chrystian Serkies, będąc sam na sam z bramkarzem, strzelił wprost w niego. W 6 minucie odpowiedzieli goście. Sebastian Tylutki strzelał z rzutu wolnego. Piłka przeleciała nad poprzeczką bramki Marka Przykłoty. W 11 minucie z ostrego kąta mocno strzelał Krystian Chruścicki. Piłka minęła prawy słupek bramki BKS. Ataki gości przyniosły skutek w 26 minucie. Po silnym strzale Daniela Szkarapata Marek Przykłota nie miał nic do powiedzenia. Goście wyszli na prowadzenie 1:0.

Twardy Świętoszów pokonał BKS Bobrzanie 2:1Twardy Świętoszów pokonał BKS Bobrzanie 2:1fot. Marcin Zabawa

W 30 minucie Krzysztof Szymański zagrał z prawej strony w pole karne, ale Chrystian Serkies nie trafił w piłkę. Chwilę później boisko musiał opuścić kontuzjowany Krystian Chruścicki. Piłkarz ucierpiał w boiskowym starciu i został odwieziony do szpitala na obserwację. W 31 minucie ponownie groźnie zaatakowali świętoszowianie. Mocny strzał wybronił Marek Przykłota. Dziesięć minut później z rzutu rożnego zagrywał Kamil Mielnik. Najwyżej do piłki wyskoczył Krzysztof Szymański i piłka uderzyła w poprzeczkę. Pod koniec pierwszej połowy boisko musiał opuścić Sebastian Tylutki. Obrońca Twardego ujrzał czerwoną kartkę za brutalny faul na Krzysztofie Szymańskim. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gości 1:0.

Radość piłkarzy Twardego Świętoszów po zdobyciu golaRadość piłkarzy Twardego Świętoszów po zdobyciu golafot. Marcin Zabawa
W derbach powiatu po raz drugi lepszy okazał się Twardy ŚwiętoszówW derbach powiatu po raz drugi lepszy okazał się Twardy Świętoszówfot. Marcin Zabawa

Po zmianie stron BKS nadal atakował. Nasz zespół narzucił bardzo szybkie tempo gry. Twardy umiejętnie się bronił i neutralizował ataki naszej drużyny na wysokości linii pola karnego. W 60 minucie, po rzucie rożnym, BKS zdobył wyrównującego gola. Z rzutu wolnego zagrywał Mateusz Mucha. Bramkę głową strzelił Krzysztof Szymański. Wydawać by się mogło, że grający w z przewagą jednego zawodnika BKS powinien co najmniej zremisować mecz. Goście pokazali jednak, że nieprzypadkowo są liderem tabeli. W 63 minucie, po błędzie BKS, Łukasz Rudyk zdobył drugą bramkę dla Świętoszowa. Pod koniec meczu bolesławianie zaczęli odczuwać skutki szybkiej gry. Naszych zawodników łapały skurcze. Natomiast świętoszowianie wciąż atakowali i przewyższali nasz zespół technicznie i szybkościowo. Tylko dzięki bardzo dobrej postawie Marka Przykłoty w meczu nie padło więcej bramek. Goście mieli kilka dogodnych sytuacji. W 87 minucie znakomitej okazji, sam na sam z bramkarzem, nie wykorzystał Łukasz Rudyk. Mecz zakończył się porażką BKS 1:2. Kibice obejrzeli szybki, pełen walki mecz.

Tak cieszyli się piłkarze BKS po strzeleniu gola wyrównującegoTak cieszyli się piłkarze BKS po strzeleniu gola wyrównującegofot. Marcin Zabawa

BKS: Przykłota – Płachta, Kumoś, Klimas, Janicki (46' Rajchel), Bednarz (żółta kartka) (67' Nitarski), Mucha (żółta kartka), Mielnik, Szymański (75' Graczyk), Szajwaj (46' Popecki), Serkies.

Twardy: Zomer – Makoś, Wołyński, Tylutki (czerwona kartka), Szkarapat Janusz, Kubik (75' Wuzberg), Chlabicz, Ganczarek, Rudyk, Chruścicki (35' Kocur), Szkarapat Daniel (55' Iwaniak).

Najbliższe mecze BKS

W sobotę 1 maja, o godzinie 11:00, BKS Bobrzanie rozegra wyjazdowy mecz z Pumą Pietrzykowice. W środę, 5 maja, o godzinie 17:00 w Bolesławcu, zostanie rozegrane zaległe spotkanie z Kuźnią Jawor. Kilka dni później - 8 maja (sobota) bolesławianie zmierzą się u siebie z Nysą Kłodzko.

(informacja ii)

Zobacz także

BKS Bobrzanie - oficjalna strona klubu

BKS Bobrzanie - strona nieoficjalna

Reklama