Józef Król jest związany z Sojuszem Lewicy Demokratycznej od wakacji. Wcześniej był w Platformie Obywatelskiej. W Bolesławcu mieszka od 5 lat. Nie ma doświadczenia samorządowego. Ma to samo imię i nazwisko co były prezydent miasta, obecnie radny powiatu i szef Zakładu Energetyki Cieplnej, Józef Król.
Młody Józef Król kandyduje, bo jego zdaniem miasto rozwija się zbyt wolno. Na razie nie ma programu wyborczego, jest w trakcie jego opracowywania.
Komentarze kontrkandydatów
Piotr Roman:
– Cieszę się, że nie wystawili Piotra Romana, bo jest kilku w powiecie… To oczywiście żart. SLD myśli, że zyska na nazwisku Króla, ale trochę to będzie zagadkowe, kiedy w najbliższym czasie Józef Król (ten z Forum Samorządowego, nie SLD) poprze Piotra Romana. A w ogóle to jest to trzeci kandydat, który związany był z Platformą Obywatelską. Wychodzi na to, że bolesławiecka platforma to taka swoista kuźnia kadr. Generalnie wiadomo już, że będzie duża liczba kandydatów i będzie to służyć demokracji, bo każdy kandydat zwiększy frekwencję.
Dariusz Kwaśniewski:
– Decyzja ta mnie nie dziwi. Podobnie osoba kandydata. Mówiło się o nim od jakiegoś czasu. Na temat kandydata, jego programu, pomysłów na Bolesławiec się nie wypowiadam. Przyjąłem zasadę, że nie będę zajmował się kontrkandydatami poza jednym – obecnym prezydentem. Myślę, że to dobre założenie. Szkoda czasu i energii, by zwalczać się nawzajem. Zostawmy siły na tego, który rządzi naszym miastem – i to nie najlepiej – już osiem lat.