W lutym br. pisaliśmy, że największy hotel w Bolesławcu czeka modernizacja. Dariusz Sas, prezes zarządu Hotelu Piast, mówił nam wówczas, że przy ulicy Asnyka powstanie m.in. galeria handlowo-usługowa. Unowocześniony Piast miał być obiektem na miarę XXI w.
Czy będzie – na razie nie wiadomo. Starostwo Powiatowe wprawdzie zatwierdziło projekt budowlany i wydało pozwolenie na budowę Galerii Piast. Ale Gmina Miejska odwołała się od tej decyzji.
Sprawę poruszono na sesji Rady Miasta, która odbyła się w środę, 30 września. Prezydent Piotr Roman poinformował rajców, że magistrat złożył do wojewody odwołanie od decyzji starostwa. – Uzasadnienie jest bardzo obszerne – podkreślił Roman. Główne zastrzeżenia urzędu: niewystarczająca liczba miejsc parkingowych uwzględnionych w projekcie budowlanym oraz powierzchnia sprzedaży niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego.
Jak powiedział podczas posiedzenia Rady Miasta prezydent, firma, która przygotowała projekt Galerii Piast, przewidziała tylko 10 miejsc parkingowych (w tym większość na kondygnacji podziemnej). – W praktyce oznacza to, że będą z nich korzystać pracownicy Piasta – stwierdził Piotr Roman. – Przyznam szczerze, że na Dolnym Śląsku nie widziałem galerii, przy której nie byłoby miejsc parkingowych – dodał.
Prezydent powołał się na rozporządzenie ministra infrastruktury, według którego przy każdym nowym obiekcie budowlanym muszą być miejsca parkingowe. Zdaniem magistrackich urzędników, przy Piaście powinno powstać przynajmniej 40 nowych miejsc tego typu. Roman przypomniał też, że kiedy gmina miejska planowała wybudowanie budynku przy ulicy Gdańskiej, starostwo powiatowe odrzuciło jej projekt – właśnie z powodu braku miejsc postojowych. – Starosta zmienił swoje stanowisko co do podobnych spraw w stosunkowo krótkim czasie – skwitował prezydent.
Drugi zarzut magistratu dotyczy powierzchni sprzedaży. – Zgodnie z przepisami w Bolesławcu można budować jedynie obiekty, których powierzchnia sprzedaży nie przekracza 2 tys. m kw. – zaznaczył Piotr Roman. Zdaniem inwestora, ta w Galerii Piast wynosi 1904 m kw. Według prezydenta, te szacunki jedynie „stwarzają pozory nieprzekroczenia” dopuszczalnej powierzchni. – A to, moim i nie tylko moim zdaniem, jest niezgodne z prawem – dodał Roman.
– Galeria jest potrzebna – zaznaczył prezydent. – Ale nie może być tak, że ludzie, którzy będą chcieli w niej kupować, nie będą mieli gdzie zaparkować.
Głos w dyskusji zabrał Cezariusz Rudyk, radny PO. – Poznaliśmy stanowisko prezydenta, ale nie znamy uzasadnienia drugiej strony – powiedział. – Przedstawianie sprawy w ten sposób jest mało eleganckie. Niech ten spór rozstrzygnie wojewoda.
– Decyzja o wydaniu pozwolenia została podjęta w zgodzie z zapisami Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego Bolesławca, w którym miejsca parkingowe nie zostały przewidziane. Prezydent jest autorem tego planu, więc dziwi mnie fakt, że decyzję starostwa nazywa „błędem” – komentuje Cezary Przybylski, starosta bolesławiecki. – Rozsądnie byłoby powstrzymać się z takimi ocenami do momentu, gdy swoją opinię na ten temat wyrazi wojewoda – dodaje.
– Jak się chce psa uderzyć, to kij się znajdzie. Pan prezydent powołał komisję, która miała znaleźć w tym projekcie cokolwiek. Byleby tylko móc złożyć odwołanie – stwierdza Dariusz Sas. – Tyle że to są pseudoargumenty. Według mnie, prezydent nie ma podstaw prawnych do kwestionowania decyzji starostwa. W opinii moich prawników projekt budowlany został sporządzony zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego. Dokument przygotowywała warszawska firma. Nie zaprojektowałaby niczego niezgodnego z planem zagospodarowania przestrzennego.
Sas nie chce szczegółowo odnosić się do zarzutów magistratu. – Na razie mamy słowo przeciw słowu. Poczekajmy, co powie wojewoda – mówi.
„Odwołanie Gminy Miejskiej Bolesławiec w sprawie Galerii Piast wpłynęło do Wojewody 25 września br. Obecnie sprawa jest badana” pisze w mailu do redakcji „Istotnych Informacji” Tadeusz Borkowski, dyrektor Wydziału Infrastruktury Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego. „Decyzja powinna być wydana w ciągu miesiąca, jeżeli akta sprawy będą kompletne i nie zajdzie konieczność uzyskania dodatkowych informacji od stron postępowania administracyjnego” dodaje.
Do sprawy wrócimy.
(informacja ii)