Twardy Świętoszów pokonał BKS 2:0

Łukasz Rudyk i Robert Nitarski
fot. istotne.pl Zespół Twardego zwyciężył w derbach powiatu bolesławieckiego. Bramki dla wojskowych zdobyli Jakub Wołyński i Jakub Kocur.
istotne.pl 0 twardy świętoszów, bks bolesławiec

Reklama

W sobotę (12 września) w Osiecznicy BKS rozgrywał derbowy pojedynek z Twardym Świętoszów. Konfrontacja obu drużyn zapowiadała się interesująco. W zespole ze Świętoszowa występuje kilku zawodników, którzy wcześniej grali w BKS.

Kamil Mielnik nie może odnaleźć formy z porzednich sezonówKamil Mielnik nie może odnaleźć formy z porzednich sezonówfot. Marcin Zabawa

Od początku spotkania żadna z drużyn nie forsowała tempa. Piłkarze Twardego skupili się na grze w defensywie. BKS także nie kwapił się z atakami. W 18 minucie Twardy skonstruował pierwszą groźną akcję. Na bramkę Dawida Kizymy uderzał Sławomir Iskrzak – w poprzednim sezonie piłkarz reprezentował Bolesławiec. Bramkarz BKS udanie interweniował. W 25 minucie z przewrotki strzelał Łukasz Rudyk (także były piłkarz BKS). Ten strzał na szczęście był niecelny.

Mateusz Janczyszyn powrócił do gry po przerwie spowodowanej kontuzjąMateusz Janczyszyn powrócił do gry po przerwie spowodowanej kontuzjąfot. Marcin Zabawa

Bolesławianie stworzyli groźną sytuację dopiero w 40 minucie. Mateusz Janczyszyn zagrał z lewej strony boiska w kierunku Chrystiana Serkiesa. Ten ostatni uderzył w kierunku bramki Twardego, ale strzał był za lekki i w dodatku niecelny. Do końca pierwszej połowy Świętoszów dwukrotnie zagrażał bramce bolesławian, jednak rezultat meczu się nie zmienił.

Łukasz Rudyk (Twardy Świętoszów) nie wykorzystał kilku okazji do zdobycia bramkiŁukasz Rudyk (Twardy Świętoszów) nie wykorzystał kilku okazji do zdobycia bramkifot. Marcin Zabawa

W drugiej połowie Twardy osiągnął widoczną przewagę. Na bramkę Dawida Kizymy uderzali Rudyk, Iskrzak i Chruścicki. W 69 minucie bolesławianie mieli dużo szczęścia. Najpierw na bramkę uderzał Łukasz Rudyk. Po niepewnej interwencji bramkarza strzelał jeszcze Sławomir Iskrzak. Na szczęście uderzenie Iskrzaka zablokowali obrońcy. Dwie minuty później ponownie strzelał Łukasz Rudyk. Piłka uderzyła w poprzeczkę. W 27 minucie z rzutu rożnego zagrywał Janusz Szkarpat. Piłkę głową do bramki skierował Jakub Wołyński i było 1:0 dla Świętoszowa.

W 82 minucie BKS miał drugą okazję do zdobycia gola. Wprowadzony za Sylwestra Rydzaka Mirosław Kunz podał do Adama Popeckiego, który jednak fatalnie spudłował z 15 metra. W 89 minucie mogło być 2:0 dla Twardego, jednak Michał Błoński nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Minutę później okazji nie zmarnował Jakub Kocur i ustalił wynik spotkania. Twardy Świętoszów zasłużenie pokonał BKS Bobrzanie 2:0 i awansował na fotel lidera tabeli IV ligi dolnośląskiej.

Piłkarze Twardego Świętoszów są liderem tabeli IV ligi dolnośląskiejPiłkarze Twardego Świętoszów są liderem tabeli IV ligi dolnośląskiejfot. Marcin Zabawa

Po dobrym meczu z Prochowiczanką BKS zagrał słabe spotkanie z Twardym Świętoszów. Bolesławianie razili nieskutecznością i brakiem pomysłu na grę. Słabe spotkanie zaliczył także sędzia. Początkowo decyzje arbitra wywoływały protesty zawodników obu zespołów. W końcówce meczu piłkarze i kibice reagowali już głównie śmiechem. Po VII kolejce spotkań BKS zajmuje 7 miejsce w tabeli IV ligi. W najbliższą sobotę (19 września) bolesławianie zmierzą się u siebie z Pumą Pietrzykowice.

BKS wystąpił w składzie: Kizyma (żk) – Demczar (żk), Halkowicz (87' Góralewski), Rydzak (76' Kunz), Rajchel (żk), Klimas, Mucha (46' Nitarski), Janczyszyn (żk) (74' Jasiński), Mielnik, Popecki, Serkies.

Twardy Świętoszów: Zomer – Wołyński, Tylutki, Ganczarek, Szkarpat, Iwaniak (żk), Chlabicz, Rudyk (żk) (88' Błoński), Chruścicki (65' Kocur), Kubik, Iskrzak (89' Drozd).

Zobacz także

BKS Bobrzanie - oficjalna strona klubu

Reklama