Pożar wybuchł o w pół do piątej nad ranem. Domowników zbudził pies. Część domu płonęła. Na miejsce przyjechało osiem wozów straży pożarnej. Budynek uległ częściowemu spaleniu, poddasze nie nadaje się do niczego. Trzem osobom, które spały w domu, nic się nie stało.
Domownicy i sąsiedzi mówią o celowym podpaleniu. Kilka lat temu bowiem w tym samym miejscu jeden mężczyzna podłożył ogień. Został za to skazany i siedział w więzieniu. Niedawno wyszedł. Mieszkańcy domu kilka dni temu otrzymali list z pogróżkami. Sprawą zajmuje się policja.
Przekaż istotną informację
Jeżeli posiadasz ważne informacje, wyślij SMS, zadzwoń lub napisz maila. Gwarantujemy anonimowość.
- tel. 0602 158 571
- e-mail: [email protected]
- formularz kontaktowy
(informacja Krzysztof Gwizdała)