W kwietniu br. pisaliśmy, że członkowie Związku Zawodowego Pracowników MOSiR powiadomili Radę Powiatową OPZZ, iż dyrektor Dariusz J. dopuścił się zastraszania swoich pracowników. Twierdzili, że J. inwigilował ich, stosował mobbing i groził utratą pracy. Wszystko z powodu przynależności do związku zawodowego (zobacz nasz materiał: Mobbing w MOSiR-ze?)
O całej sprawie OPZZ powiadomiło m.in. prezydenta Bolesławca Piotra Romana (Rada Powiatowa wniosła o natychmiastowe odwołanie J.), wojewodę dolnośląskiego, Państwową Inspekcję Pracy we Wrocławiu oraz posła Ryszarda Zbrzyznego. Porozumienie złożyło też zawiadomienie do prokuratury. „Z oświadczeń sporządzonych przez pracowników – członków związku zawodowego – wynika, że są oni zastraszani ze względu na przynależność związkową i zmuszani do wypisywania się ze związku” napisał w piśmie do prokuratury Mirosław Habel, przewodniczący Rady Powiatowej OPZZ.
We wrześniu informowaliśmy, że Prokuratura Rejonowa umorzyła postępowanie. – Nie znaleźliśmy podstaw do oskarżenia pana Dariusza J. – podkreślał wówczas Adam Zieliński, prokurator rejonowy.
Decyzja o umorzeniu nie uprawomocniła się. – Dokonaliśmy ponownej analizy akt – mówi nam dzisiaj Adam Zieliński. – Doszedłem do wniosku, że trzeba tę sprawę jeszcze raz zbadać.
Prokuratura oskarżyła dyrektora o złamanie ustawy o związkach zawodowych. J. odpowie za dyskryminację pracowników z powodu przynależności do związku zawodowego. Grozi mu kara grzywny lub ograniczenia wolności.
Z Dariuszem J. nie udało nam się skontaktować.
W kwietniu, gdy o sprawie zrobiło się głośno, tylko portal IstotneInformacje.pl przygotował obszerny materiał ze związkowcami i przedstawił ich argumenty. W naszym programie „Na światło dzienne” wystąpił Franciszek Walski, przewodniczący związkowców.
Poniżej możesz obejrzeć cały program.