W niedzielę, 6 maja, BKS Bobrzanie podejmował Piasta Dziwiszów. Mecz był jednostronnym widowiskiem. Od początku spotkania na boisku dominowali gospodarze. Już w 4 minucie Jacek Bochnia trafił w poprzeczkę. W 8 minucie wynik meczu otworzył Łukasz Filipiak i było 1:0 dla BKS. W 16 minucie Łukasz Graczyk wyłożył piłkę Marcinowi Głowackiemu, ten oddał strzał, a lot piłki przeciął jeszcze Paweł Dzięgleski i było 2:0. W 20 minucie na 3:0 podwyższył strzałem głową Jacek Bochnia. Goście odpowiedzieli groźnym uderzeniem w 30 minucie. Bartosza Bochnię próbował zaskoczyć Bartosz Badran. Bramkarz BKS poradził sobie z tym strzałem i wybił piłkę na rzut rożny. Kilka minut przed przerwą w poprzeczkę trafił także Paweł Dziegleski. Zaś w 45 minucie umiejętności bramkarza BKS przetestował Radosław Dutka. Do przerwy BKS prowadził 3:0.
Po zmianie stron, w 60 minucie, rzutu karnego nie wykorzystał Łukasz Filipiak. W 60 minucie Pawła Dzięgleskiego zmienił Wojciech Dzioba. Zaledwie minutę po wejściu Wojtek pokonał bramkarza gości i podwyższył prowadzenie BKS na 4:0. W 76 minucie było już 5:0. Filipiak zagrał do Bochni, ten strzelił, ale bramkarz wybił przed siebie piłkę. Na jego nieszczęście do futbolówki podbiegł Damian Kamuda i precyzyjnym strzałem pokonał Szymona Skupina. W 84 minucie wynik spotkania ustalił Łukasz Filipiak. Piłkarz mocnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. BKS pewnie pokonał Piasta Dziwiszów 6:0 (3:0). BKS zajmuje obecnie 4 miejsce w tabeli rozgrywek. Zespół Marcina Cilińskiego ma jeszcze szansę na awans z drugiego miejsca. Do drugich w tabeli Łużyc Lubań bolesławianie mają 4 punkty straty, zaś do końca rozgrywek pozostało 6 kolejek. W kolejnym spotkaniu bolesławianie zmierzą się na wyjeździe z Włókniarzem Mirsk.
BKS: Bochnia B., (75' Kulesza) – Powroźnik, Pietrzak, Mucha (67' Janicki), Bryłkowski, Wojciechowski, Głowacki (53' Kamuda), Graczyk, Bochnia J., Filipiak, Dzięgleski (60' Dzioba).
(informacja: Marcin Zabawa)