Neo-Nówka i Żarówki na Dzień Kobiet

roman-zurek-neo-nowka
fot. BOK-MCC Satyrycy zaprezentowali nowy program z akcentami związanymi ze świętem kobiet. Reklamowali panie na Euro 2012. Przekonywali, że baba z podniesioną kiecą pobiegnie szybciej niż facet z opuszczonymi spodniami.
istotne.pl 0 kabaret, neo-nówka, bok - mcc

Reklama

Bolesławianie chętnie śmieją się z dowcipów kabaretów Neo-Nówka i Żarówka, a satyrycy zawsze pamiętają, by uwzględnić w swoich numerach bolesławiecki akcent. Tym razem była to wierszowanka: „Cóż to za miasto, cóż, gdzie fajans na rondzie i Niemcy tuż tuż...” oraz dowcip o stewardessie, która roznosiła drinki w PKS-e na trasie Bolesławiec – Osiecznica.

Satyrycy rozpoczęli swój show od krótkiego wprowadzenia-instrukcji – jak korzystać z kabaretu. Widzów poinstruowano, że należy klaskać, co dla niektórych może być jedyną formą ruchu w kończącym się już tygodniu. Pozwolono też walić głową w oparcie z zadowolenia.

W zabawny sposób przedstawił się zespół Żarówki, jako ostatnie pięć sztuk żarówek, po wycofaniu ich z użycia przez parlament Unii Europejskiej. Artyści poinformowali tez wolne kobiety na Sali, ze klawiszowiec zespołu Piotr Spychała wciąż szuka żony.

Zespół bawił publiczność złotymi maksymami o babach, które w zadartej kiecy wyprzedzi każdego mężczyznę z opuszczonymi spodniami, o tym, że niemożliwe, to jest zapłacić kartą w Biedronce oraz o tym , że małyszomania wciąż trwa – narty kradną, a Niemcy po deptaku z samymi kijkami chodzą.

Publiczność na obu wczorajszych spektaklach dziękowała za doskonała rozrywkę gorącymi oklaskami.

(informacja: BOK-MCC/ii)

Reklama