W tym roku twórcy Gliniady przyjęli konwencję dworską dla dwóch ślubów zawartych w trakcie parady. Suknie balowe, wachlarze, trzewiki i przede wszystkim peruki, które zostały specjalnie kupione na tę uroczystość. Ale oprócz kreacji wersalskich, było też wiele indywidualnych strojów i kostiumów.
Do Gliniady przyłączyli się też rodzice z dziećmi, co świadczy o zwiększającej się akceptacji i popularności parady. Rodzice bawili się wraz z pociechami, które mogły nie tylko bezkarnie usmarować się leiwem, ale wzbudzały dzięki temu ogólny zachwyt.
W paradzie uczestniczyły też Animalgliny, czyli zwierzaki. Pies Andrzeja Trzaski, ceramika z Gdańska i wielokrotnego uczestnika bolesławieckich plenerów ceramicznych oraz kucyk. Zwierzaki były wymalowane gliną od stóp do głów.
Nie uwolniono ani jednej piersi, wręcz przeciwnie, jedna z nagród za najoryginalniejszy pojazd i kreację zdobyły para, w której kobieta prezentowała uwięziony biust i zakneblowane usta. Gratulujemy pomysłu!
W paradzie uczestniczyli też aktywnie cudzoziemcy. Dowodem na to jest ogłoszenie królem Gliniady Anglika. Wspaniałą grupę stworzyli pracownicy i właściciele restauracji Opałkowa Chata. Byli nie tylko oryginalnie przebrani, ale też najbardziej rozśpiewani. Prezentowali również ciekawe show.
Nowością na Gliniadzie były pojazdy napędzane siłą ludzkich mięśni. W tej kategorii dopisali twórcy, którzy pokazali bardzo ciekawe propozycje. Był rydwan z kaczką, pojazd Flinstonów, pojazd ze skrzydłami, taczkorydwany, riksza z malutką Glinoludką i stangretem oraz rower z trzema kołami.
Publiczność był zachwycona i pełna akceptacji dla Gliniady. Widzowie nagradzali gromkimi brawami najciekawsze kreacje, pozdrawiali Glinoludy i przede wszystkim robili zdjęcia.
Zdobywcy nagród:
- Królowa Gliniady: Alicja Niewiadomska
- Król Gliniady: Christopher z Anglii
- Najmłodszy uczestnik: dziewięciomiesięczny Filip Krzemiński
- Najstarszy i najbardziej zakręcony Glinolud: Andrzej Trzaska
- Nagroda europosłanki Lidii Joanna Geringer de Oedenberg dla zakładu pracy: Tomasz Forma z Manufaktury
Machiny – nagroda anonimowego fundatora, użytkownika IstotneInformacje.pl piszącego pod nickiem Julian:
- I nagroda (1000 złotych): rower z trzema kołami Maćka ze Szprotawy
- II nagroda (600 złotych): Pojazd z kaczką – Opałkowa Chata . Nagrodę, właściciel restauracji Jacek Opała, przekazał na ręce Doroty Bernat z II Środowiskowego Domu Samopomocy.
- III nagroda (400 złotych): Wehikuł poruszany mięśniami człowieka - Karolina Rosocka