BKS: przegrana i remis na zakończenie rozgrywek

Logo BKS Bobrzanie Bolesławiec
fot. BKS Pierwsza drużyna przegrała z Górnikiem Wałbrzych 0:2. Drugi zespół zremisował bezbramkowo ze Spartą Zebrzydowa i utrzymał się w klasie okręgowej.
istotne.pl 0 górnik wałbrzych, bks bolesławiec

Reklama

W niedzielę (14 czerwca) ostatnie mecze w sezonie rozgrywek 2008/2009 rozegrali seniorzy BKS Bobrzanie. Pierwszy zespół podejmował lidera tabeli – Górnika Wałbrzych. Już w 3 minucie bolesławianie zablokowali groźny strzał Dominika Janika. W 14 minucie odpowiedział BKS. Robert Nitarski, po rajdzie prawą stroną boiska dośrodkował do Pawła Rissmanna. Niestety, strzał głową napastnika BKS okazał się niecelny. Minutę później ten sam piłkarz oddał groźny strzał nogą, ale bramkarz Górnika sparował piłkę poza końcową linię boiska.

Mateusz Mucha walczy o piłkęMateusz Mucha walczy o piłkęfot. Marcin Zabawa

W 18 minucie groźny strzał z rzutu wolnego oddał Piotr Przerywacz. Na szczęście Dawid Kizyma zdołał wybić piłkę poza końcową linię boiska. W kolejnych minutach meczu było dużo walki w części środkowej boiska. Groźnie pod bramką BKS zrobiło się w 37 minucie. Dobra interwencja Dawida Kizymy uchroniła bolesławian przed stratą gola. Na bramkę bolesławieckiego golkipera strzelał Adrian Moszyk. W 39 minucie, za brutalny faul na Mateuszu Janczyszynie, czerwoną kartką został ukarany Szczepan Mączyński. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0.

Mateusz Janczyszyn i zawodnik Górnika WałbrzychMateusz Janczyszyn i zawodnik Górnika Wałbrzychfot. Marcin Zabawa

Gra z przewagą jednego gracza nie pomogła bolesławianom zdobyć gola. Groźniej atakowali gości. W 50 minucie Bartosz Konarski trafił w poprzeczkę. Zaś pięć minut później ten sam piłkarz piłkarz pokonał bolesławieckiego bramkarza i było 1:0 dla Górnika. W 63 minucie na 2:0 podwyższył Paweł Tobiasz. Piłkarze BKS starali się zdobyć kontaktową bramkę, ale niewiele z tych starań wychodziło. Doskonałą okazję miał Krzysztof Szymański, ale jego strzał głową, po rzucie rożnym wykonywanym przez Marka Kumosia, był minimalnie niecelny.

Mimo gry w 10 Górnik pokonał BKS 2:0Mimo gry w 10 Górnik pokonał BKS 2:0fot. Marcin Zabawa

Na bramkę wałbrzyszan strzelali także: Kamil Mielnik, Mateusz Janczyszyn i Sylwester Rydzak. Niestety, żaden ze strzałów nie zaskoczył golkipera Górnika Wałbrzych. Mecz zakończył się zwycięstwem Górnika Wałbrzych 2:0. BKS Bobrzanie zakończył rozgrywki na 8 miejscu w tabeli.

Na mecz do Bolesławca nie dojechali kibice Górnika Wałbrzych. Fani biało-niebieskich jechali dwoma autokarami. W okolicach Wilczego Lasu zatrzymała ich policja i skierowała w drogę powrotną do Wałbrzycha.

BKS wystąpił w składzie: Dawid Kizyma – Adam Klimas, Robert Nitarski (żk) (61' Krzysztof Letko), Sylwester Rydzak, Błażej Rajchel, Marek Kumoś, Mateusz Mucha, Mateusz Janczyszyn (żk), Tomasz Jasiński, Kamil Mielnik (81' Marcin Głowacki), Paweł Rissmann.

Drugi zespół utrzymał się w klasie okręgowej

Również w niedzielę swój mecz rozgrywała druga drużyna BKS. Podopieczni Mariusza Rutkowskiego zremisowali bezbramkowo ze Spartą Zebrzydowa. Remis oraz przegrana Orła Lubawki z Piastem Zawidów zapewniła drużynie z Bolesławca utrzymanie się w klasie okręgowej. Bolesławianie zakończyli rozgrywki na 13 miejscu w tabeli.

(informacja BKS Bobrzanie/MZ)

Zobacz także

BKS Bobrzanie - oficjalna strona klubu

Reklama