W środę (4 sierpnia) BKS rozegrał ostatni, przed rundą zasadniczą, mecz sparingowy. Przeciwnikiem naszej drużyny był beniaminek III ligi – Twardy Świętoszów. Kibice, którzy zdecydowali się przyjść na środowy sparing, obejrzeli ciekawe widowisko. W pierwszej połowie dominowali goście. Wojskowi kilkakrotnie groźnie uderzali na bramkę Sebastiana Łokaja. Najbliżej pokonania bolesławieckiego bramkarza był Sławomir Iskrzak. Po jego strzale z rzutu wolnego futbolówka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Twardy grał lepiej, ale to BKS zdobył pierwszą bramkę. W 42 minucie Chrystian Serkies minął bramkarza i umieścił piłkę w siatce. Dwie minuty później golem odpowiedzieli przyjezdni. Niepilnowany Sławomir Iskrzak pokonał bramkarza BKS z 5 metra.
W drugiej połowie BKS zagrał zdecydowanie lepiej. Szybsza wymiana piłek, celne podania i groźne kontrataki przyniosły skutek w 70 minucie. Po jednej z kontr było 2:1 dla BKS. Gola zdobył ponownie Chrystian Serkies. Wynik spotkania na 3:1 dla BKS, w 84 minucie, ustalił Mateusz Mucha. Kibice obejrzeli zaciętą grę. Obie drużyny ambitnie walczyły do końcowego gwizdka arbitra. – Kolejny sparing dał mi obraz gry zawodników na niektórych pozycjach. Pierwsza połowa była zdecydowanie słabsza niż druga. Próbowaliśmy gry w głębszej defensywie. Dobrze wyglądało przesuwanie, poza niektórymi pozycjami. Szukamy takiego sposobu grania żeby gra była szybsza, żeby przenosić ciężar gry, żeby po prostu grać i to było widać w drugiej połowie – skomentował środowy mecz trener BKS Bobrzanie Marcin Ciliński.
Już w sobotę (7 sierpnia) BKS rozegra mecz I rundy Okręgowego Pucharu Polski. Nasz zespół zmierzy się w Lubaniu z tamtejszymi Łużycami. Początek meczu wyznaczono na godzinę 17:00.
Aktualizacja 2010-08-07 13:30
Pucharowe spotkanie Łużyce Lubań – BKS Bobrzanie zostało odwołane. Z powodu intensywnych opadów deszczu boisko w Lubaniu nie nadaje się do rozegrania meczu.
(informacja Marcin Zabawa)