Informacja o budowie fabryki w okolicach Bolesławca pojawiła się przed wyborami prezydenckimi w 2006 roku. Niektóre media informowały nawet, że jest już podpisana umowa z koncernem, a prezydent nic nie może na ten temat powiedzieć, bo podpisał klauzulę poufności. Portal Boleslawiec.org zwracał wówczas uwagę na to, że JVC wcale nie potwierdzało tych rewelacji.
Czar przedwyborczej bajki prysł, gdy na ostatniej, czwartkowej konferencji prasowej zapytaliśmy prezydenta wprost, co z JVC? Okazało się, że fabryki nie będzie. Zapytaliśmy zatem, co z umową? Usłyszeliśmy, że żadnej umowy nie było. Dlaczego Urząd Miasta lub prezydent nie prostowali podawanych w 2006 roku przez media informacji o podpisanej umowie? Rzeczniczka prezydenta miasta zaskoczyła dziennikarzy odpowiedzią – odparła, że „nie widziała tego, że pierwszy raz widzi taką informację”. Prezydent dodał, że nie miał prawa reagować wprost.
Wiadomość o podpisanej umowie podały w 2006 roku redakcja „Expressu Bolesławieckiego” (czyli Wrocławska Fabryka Prasowa, której władze miasta płacą za różne publikacje) oraz portal dla gimnazjalistów Katarzyny Bodzioch, na którym prezydent pisał posty przed wyborami. Wiadomości tych do dzisiaj nie sprostowano.
(informacja B.org)
Aktualizacja 2007-10-30 13:26
Dziennikarz Boleslawiec.org dotarł do przedwyborczego wywiadu z Piotrem Romanem, w którym mówił on "o trwającej już rekrutacji pracowników" do firmy elektronicznej. Wywiad ten opublikowała gazeta "Express Bolesławiecki", której nasza gmina, reprezentowana właśnie przez Piotra Romana, co miesiąc płaci za drukowanie informacji. Wywiad opatrzony został wówczas dwuznacznym nagłówkiem "informacje/reklama".
