BKS Bobrzanie przegrał z Motobi Kąty Wrocławskie 0:1

Tymczasowe logo klubu BKS Bobrzanie Bolesławiec
fot. BKS BKS Bobrzanie Bolesławiec przegrał przed własną publicznością z Motobi Bystrzyca Kąty Wrocławskie. Jedyną bramkę w meczu zdobył Michał Kossakowski.
istotne.pl 0 mecz, motobi, kąty, wrocławskie, bks bolesławiec

Reklama

W sobotę pierwsza drużyna BKS Bobrzanie Bolesławiec podejmowała zespół Motobi Bystrzyca Kąty Wrocławskie. Już od pierwszych minut spotkania goście narzucili szybkie tempo gry. Do bramki BKS strzelał m.in. Rafał Rybiński, lecz na szczęście zawodnikom Motobi brakowało celności. Bolesławianie odpowiedzieli w 14 minucie. Podkręconą piłkę w kierunku bramki gości posłał Chrystian Serkies. Bramkarz Motobi z największym trudem wybił futbolówkę na rzut rożny.

Marek Kumoś próbuje odebrać piłkę rywalowiMarek Kumoś próbuje odebrać piłkę rywalowifot. Marcin Zabawa

Przez kilka kolejnych minut nasi zawodnicy zagrażali bramce gości. Mocną lecz "bezpańską" piłkę posłał w pole karne Błażej Rajchel. Groźnie także było po rzucie rożnym. Dośrodkowanie Łukasza Rudyka wykorzystał Józef Pietrzak. Niestety piłka po jego strzale głową minimalnie minęła poprzeczkę. W 23 minucie ponowną szansę na zdobycie gola miał Chrystian Serkies, ale futbolówka po jego uderzeniu przeleciała nad poprzeczką. W 38 minucie po strzale gości piłka uderzyła w boczną siatkę bramki Marka Przykłoty. Trzy minuty później sytuacyjną piłkę wykorzystał zawodnik gości Michał Kossakowski. Rykoszet zmylił Marka Przykłotę i nasz bramkarz musiał wyciągać futbolówkę z siatki.

Chrystian SerkiesChrystian Serkiesfot. Marcin Zabawa

W drugiej połowie bolesławianie starali się zdobyć wyrównującego gola. Najpierw dogodnej sytuacji nie wykorzystał Łukasz Rudyk. Pomocnik BKS strzelił wprost w ręce bramkarza gości. Później kolejnej szansy nie wykorzystał Chrystian Serkies. Piłka po jego uderzeniu odbiła się od rąk interweniującego bramkarza Motobi. Dobitka Marka Kumosia także okazała się niecelna. W 70 minucie bardzo dobrze interweniował bramkarz BKS. Marek Przykłota obronił mocny strzał gości. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.

Grzegorz NowakGrzegorz Nowakfot. Marcin Zabawa

Nasi piłkarze byli skutecznie blokowani przez dobrze grającą obronę gości. Do remisu zabrakło trochę szczęścia. W drużynie BKS słabo zagrali pomocnicy. BKS Borzanie Bolesławiec przegrał z Motobi Bystrzyca Kąty Wrocławskie 0:1. Bolesławianie wystąpili w składzie: Marek Przykłota (bramkarz), Józef Pietrzak, Robert Kumoś, Grzegorz Nowak, Błażej Rajchel, Łukasz Rudyk, Mateusz Janczyszyn (Krzysztof Szymański), Tomasz Jasiński (Marcin Ogórek), Piotr Halkowicz (Mateusz Mucha), Chrystian Serkies, Paweł Rissmann (Robert Nitarski). Żółtymi kartkami zostali ukarani Grzegorz Nowak i Błażej Rajchel.

(informacja MZ)

Zobacz także

IV liga, tabela i wyniki spotkań

Reklama