Ambitny. W sumie tak robi kazdy budowlaniec.
Kradnie u klienta aby na innej budowie starczyło.
Szacun za kreatywność i odwagę.
Wziął robotę, ogarnal material ile mógł i chciał zarobić grubsza kasę.
Pracował
Kombinowal aby praca poszła.
Uważam ze to mniejsze zło.
Niz narkomani kradnacy w sklepach albo rowery lub sprzedawanie narkotyków.
Oni nie pracują i nawet nie chcą a tu chlop sie zabrał i chciał cos osiągnąć.
Brawo