Może warto wyciągnąć wnioski? zrobić wodomierz w Bolesławcu, lub tuż przed? wzmocnić wały?
„Nie mieliśmy żadnych informacji dotyczących wysokości fali”
Dyskusja dla wiadomości: „Nie mieliśmy żadnych informacji dotyczących wysokości fali”.
-
anonim (AL0UzC), 2024-09-19 11:30 Cytuj Zgłoś nadużycie
-
Anna (ejpmyR), 2024-09-19 11:33 Cytuj Zgłoś nadużycie
Jest okazja to zmienić po drugie gdzie u nas są zbiorniki retenyjne, lepiej budować a kupie osiedla .
-
anonim (ekhHFf), 2024-09-19 11:35 Cytuj Zgłoś nadużycie
A o moście dalej cisza.
-
Andrzej (AMO7Cd), 2024-09-19 11:38 Cytuj Zgłoś nadużycie
Nic dziwnego premier też nie wiedział,Unia alarmowała,IMiGW także, ale po co siać panikę
-
anonim (dU2Pd6), 2024-09-19 12:23 Cytuj Zgłoś nadużycie
Gdyby nie burmistrz Wlenia, to nikt by nie wiedział, jaka idzie do nas fala. Na podstawie relacji burmistrza Wlenia i internetowych dziennikarzy monitorujących tamę, wiedzieliśmy co się dzieje. Porażka systemów wczesnego ostrzegania na całej linii. Chodząc nad rzekę, większość osób nie uprawiała turystyki klęskowej, tylko sprawdzała, czy już się ewakuować. My nie mamy systemu wczesnego ostrzegania. Mieszkańcy Holandii w przypadku nadchodzącej powodzi dostają alerty i są na bieżąco informowani, czy dany teren i do jakiego stopnia zostanie zalany. A u nas cyrk. IMGW ma stronę, która się zawiesza, lokalne władze każą śledzić komunikaty meteorologiczne (pytam gdzie, skoro strona nie działa), Tauron wysyła komunikaty o zrzucie wody do Wód Polskich e-mailem w weekend. Media informują o zalaniu miejscowości już po fakcie. Ludzie ewakują się w ostatnie chwili a samochody porywa woda.To kpina z bezpieczeństwa mieszkańców i jawne marnotrawinie podatków na systemy, które nie działają. Jeden alert o deszczu w piątek przed gigantyczną powodzią niewiele daje.
-
anonim (whBM9), 2024-09-19 12:56 Cytuj Zgłoś nadużycie
nikt nic nie wiedzial, mieszkancy sami chodzili nad rezke i szukali informacji....porażka
-
anonim (AmRTSd), 2024-09-19 12:59 Cytuj Zgłoś nadużycie
IMGW zarządza PO, skoro PiS taki zły to czemu nie zrobili więcej punktów pomiarowych?
-
wielki elektronik (A75M4M), 2024-09-19 13:05 Cytuj Zgłoś nadużycie
Chętnie bym robił taki system i potem nim się opiekował.
Nawet za niską pensję rzędu 10k netto, na miesiac, bo nie są dla mnie najważniejsze pieniądze.
Sprzęt po stronie państwa polskiego, serwery, internet itp.
Taki monitoring stanu, tu już tylko wyobraźnia nas ogranicza.
Pogadać też ze stroną czeską, żeby po ich stronie to było. -
Gość (AE71WC), 2024-09-20 07:01 Cytuj Zgłoś nadużycie
anonim (dU2Pd6) napisał(a):
Gdyby nie burmistrz Wlenia, to nikt by nie wiedział, jaka idzie do nas fala. Na podstawie relacji burmistrza Wlenia i internetowych dziennikarzy monitorujących tamę, wiedzieliśmy co się dzieje. Porażka systemów wczesnego ostrzegania na całej linii. Chodząc nad rzekę, większość osób nie uprawiała turystyki klęskowej, tylko sprawdzała, czy już się ewakuować. My nie mamy systemu wczesnego ostrzegania. Mieszkańcy Holandii w przypadku nadchodzącej powodzi dostają alerty i są na bieżąco informowani, czy dany teren i do jakiego stopnia zostanie zalany. A u nas cyrk. IMGW ma stronę, która się zawiesza, lokalne władze każą śledzić komunikaty meteorologiczne (pytam gdzie, skoro strona nie działa), Tauron wysyła komunikaty o zrzucie wody do Wód Polskich e-mailem w weekend. Media informują o zalaniu miejscowości już po fakcie. Ludzie ewakują się w ostatnie chwili a samochody porywa woda.To kpina z bezpieczeństwa mieszkańców i jawne marnotrawinie podatków na systemy, które nie działają. Jeden alert o deszczu w piątek przed gigantyczną powodzią niewiele daje.
Te alerty są po to, by władze miały czyste ręce. Ludzie zostawieni sami sobie. Ogłoszenia ze sztabu, że dają po 20 worków by ochronić dom. To skandal! Po piasek samemu trzeba pojechać. Co mają zrobić starsi ludzie, którzy nie mają siły dźwigać i samochodu brak. Porażka Ratuszowych. Z tego co widać i słychaċ w mediach rządzących zaskoczyła powódź jak co roku śnieg w zimie.
Reklama