Nie każdy musi przyjąć bierzmowanie jeśli nie jest na to gotowy. Pisze Pani że do pielgrzymki trzeba być gotowym duchowo - jakże trafnie ujęte. Tym bardziej do Bierzmowania! Może trzeba sobie w tym roku odpuścić skoro jeszcze nie ma się czasu na życie duchowe i Kościół. Duszpasterz który przygotowuje osobę do bierzmowania musi być przekonany że jest to praktykujący Katolik. Ksiądz Dawid Kostecki bardzo dobrze zna i stosuje się do odgórnych Wskazań Konferencji Episkopatu Polski dotyczących przygotowania do przyjęcia sakramentu bierzmowania (http://diecezja.legnica.pl/wskazania-konferencji-episkopatu-polski-dotyczace-przygotowania-do-przyjecia-sakramentu-bierzmowania/)
I tak jeśli chodzi o udział w formacji typu pielgrzymka (np. jednodniowa do Legnickiego Pola we wrześniu), spotkania młodych (w ten weekend) reguluje to punkt 5 podpunkt c:
"c) Przygotowanie bezpośrednie dokonuje się w dalszym ciągu poprzez udział w katechezie szkolnej i parafialnej poprzedzającej przyjęcie bierzmowania. Ten ostatni etap przygotowania bliższego powinien mieć jednak przede wszystkim charakter duchowy i polegać na udziale kandydata w systematycznych spotkaniach formacyjnych w parafii, celebracjach liturgicznych, a także rekolekcjach lub dniach skupienia. "
Jeśli chodzi o drobne prace, pomoc prace na parafii i rzeczone sprzątanie (na pewno nie przymusowe), czyli aktywowanie się w życie Parafii którą zresztą każdy Katolik tworzy, to czytamy punkt 33:
"33. Kandydaci do bierzmowania powinni włączać się aktywnie w życie parafii (działalność charytatywna, wolontariat, troska o czystość i wystrój kościoła, pomoc w organizacji wydarzeń o charakterze religijno-kulturalnym itp.). Ma to służyć większej integracji ze wspólnotą wierzących w dalszym życiu chrześcijańskim po przyjęciu sakramentu bierzmowania."
Tak więc sposób formowania młodzieży przez księdza Dawida jest po prostu wzorowy. Sam Jan Paweł II klaskałby Mu z zadowoleniem patrząc ile serca wkłada w formowanie Młodzieży. Jest to sposób formowania zgodny z normami i tym co Kościół ma w zamyśle szykując do dorosłego życia chrześcijańskiego WE WSPÓLNOCIE KOŚCIOŁA. Jeśli ktoś nie jest gotowy nawet poddać się tego typu formacji, to najwyraźniej trzeba jeszcze trochę dorosnąć.
Pozdrawiam księdza Dawida.
Parafianin z sąsiedniej Parafii.