Bądź jak Wisłocka – kochaj się i zostaw Kościołowi jego martwe pomysły

Dyskusja dla wiadomości: Bądź jak Wisłocka – kochaj się i zostaw Kościołowi jego martwe pomysły.


  • Samuel (A81G0p), 2017-01-30 11:31 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (hjN6Q) napisał(a):

    Mam wrażenie, że komuś tu, tak po prostu, chłopa brakuje.

    Pewnie Tobie, bo o tym wspominasz.

  • grażyna, 2017-01-30 11:58 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (hjN6Q) napisał(a):

    Mam wrażenie, że komuś tu, tak po prostu, chłopa brakuje.

    Tak, w to właśnie wmanewrował nas KK. Niektórzy myślą, że zdyskredytują kobietę sugerując jej, że ... ma w ogóle pociąg seksualny. Żałosna sugestia o tym braku chłopa. No, chyba, że tekst był skierowany do osoby zainteresowanej życiem seksualnym makaków.

  • anonim (hjN6Q), 2017-01-30 12:28 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Proszę zapoznać się z twierdzeniami niejakiego Zygmusia Freuda. Według niego kto ciągle pisze i mówi na temat seksu, ten/ta ma niezaspokojony popęd seksualny.

  • grażyna, 2017-01-30 12:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Powiem tak: to dlatego jesteś na świecie, bo twoja matka chciała chłopa, twoja babka chciała chłopa i twoja prababka też chciała chłopa. Dotyczy to też matki, babki i prababki Zygmunta Freuda.

  • Grażyna, będziemy mieć teraz dużo mędrków w komentarzach :)

  • grażyna, 2017-01-30 12:38 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Krzysztof Gwizdała napisał(a):

    Grażyna, będziemy mieć teraz dużo mędrków w komentarzach :)

    Tak, to prawda. Domorosłych badaczy Feuda i znawców wszelakiej maści. Ale tak sobie myślę, oni tej rozmowy potrzebują bardziej ode mnie. Niech im na zdrowie (seksualne oczywiście) pójdzie, bo ich partnerzy i partnerki mają cienko w tym temacie.

  • anonim (hjN6Q), 2017-01-30 13:03 Cytuj Zgłoś nadużycie
    grażyna napisał(a):

    Powiem tak: to dlatego jesteś na świecie, bo twoja matka chciała chłopa, twoja babka chciała chłopa i twoja prababka też chciała chłopa. Dotyczy to też matki, babki i prababki Zygmunta Freuda.

    Ale moja matka publicznie tego nie rozgłaszała lecz, tak po prostu, wyszła za mąż i aż do swojej naturalnej śmierci, żyła ze swoim mężem przykładnie płodząc i wychowując 6 dzieci. Nigdy nie rozgłaszała, że ma niezaspokojony popęd seksualny.
    A Pani ma z tym problem?

  • Reklama

  • xigrekd (AqUNqE), 2017-01-30 13:04 Cytuj Zgłoś nadużycie
    grażyna napisał(a):

    Zmień ton i dobór słów i mniej interesuj się czyimś życiem, bo mam dość takich jak ty, co wsadzają nos w cudze sprawy. Jeśli religia (nie tylko katolicka), ale jeśli już mowa o niej, to jeśli ta religia jest taka wspaniała, to skąd te zakazy stosowania środków antykoncepcyjnych, narzucane przez KK, w tym prezerwatyw w dobie AIDS, zabraniania osobom homoseksualnym kochania się, jakby to kogoś krzywdziło, i zupełnie nieludzkie traktowanie ciała, zwłaszcza kobiecego jak inkubatora oraz wydumany, fałszywy celibat?

    Pytam retorycznie, nie chcę twoich odpowiedzi. Znam je.

    Dlaczego on miałby zmieniac dobór słów? może zacznij od siebie? A przede wszystkim jeśli piszesz "nie chcę twoich odpowiedzi" to nie zaczynaj dyskusji.

    PS Zdjęcie z książka nie sprawi, że twoje wpisy będą mądrzejsze. Uwierz mi.

  • xigrekd (AqUNqE) napisał(a):

    Dlaczego on miałby zmieniac dobór słów? może zacznij od siebie? A przede wszystkim jeśli piszesz "nie chcę twoich odpowiedzi" to nie zaczynaj dyskusji.

    PS Zdjęcie z książka nie sprawi, że twoje wpisy będą mądrzejsze. Uwierz mi.

    Komentarz śmieć. I komu ma uwierzyć?! Anonimowi? Bardziej miarodajne są spotkania z żywymi ludźmi, a takich mamy sporo.

  • 1 (AE7r7j), 2017-01-30 13:23 Cytuj Zgłoś nadużycie
    grażyna napisał(a):

    Zmień ton i dobór słów i mniej interesuj się czyimś życiem, bo mam dość takich jak ty, co wsadzają nos w cudze sprawy. Jeśli religia (nie tylko katolicka), ale jeśli już mowa o niej, to jeśli ta religia jest taka wspaniała, to skąd te zakazy stosowania środków antykoncepcyjnych, narzucane przez KK, w tym prezerwatyw w dobie AIDS, zabraniania osobom homoseksualnym kochania się, jakby to kogoś krzywdziło, i zupełnie nieludzkie traktowanie ciała, zwłaszcza kobiecego jak inkubatora oraz wydumany, fałszywy celibat?

    Pytam retorycznie, nie chcę twoich odpowiedzi. Znam je.

    Przepraszam. Nie zamierzam wsadzać swojego nosa w Pani sprawy. O nie, nie.
    Wszystkim polecam rozmowę córki Wisłockiej o mamie.
    Wszelkie podobieństwa są czysto przypadkowe.

  • anonim (evRifY), 2017-01-30 13:28 Cytuj Zgłoś nadużycie
  • g (AE7wkO), 2017-01-30 13:33 Cytuj Zgłoś nadużycie

    autorka tego wątpliwej jakości wpisu, zapomniała, że dla Michaliny Wisłockiej seks musiał iść w parze z uczuciem. Mówiła to pacjentkom, pisała także w "Sztuce kochania" ... i zawsze podkreślała,że "Sztuka kochania" to książka o miłości.
    A autorka sprowadza wszystko do fizyczności. Słabe. Bardzo słabe.

  • g (AE7wkO) napisał(a):

    autorka tego wątpliwej jakości wpisu, zapomniała, że dla Michaliny Wisłockiej seks musiał iść w parze z uczuciem. Mówiła to pacjentkom, pisała także w "Sztuce kochania" ... i zawsze podkreślała,że "Sztuka kochania" to książka o miłości.
    A autorka sprowadza wszystko do fizyczności. Słabe. Bardzo słabe.

    Autor tego wątpliwej jakości komentarza chyba nieuważnie przeczytał tekst i wszystko sprowadził do fizyczności.

  • grażyna, 2017-01-30 13:57 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (hjN6Q) napisał(a):

    Ale moja matka publicznie tego nie rozgłaszała lecz, tak po prostu, wyszła za mąż i aż do swojej naturalnej śmierci, żyła ze swoim mężem przykładnie płodząc i wychowując 6 dzieci. Nigdy nie rozgłaszała, że ma niezaspokojony popęd seksualny.
    A Pani ma z tym problem?

    A dlaczego "chcieć chłopa" kojarzy ci się z niezaspokojeniem seksualnym, a nie ze zwykłym chceniem chłopa, czyli zdrową seksualnością i pociągiem fizycznym jaki odczuwała do swego chłopa Twoja matka i to wielokrotnie przy szóstce dzieci. Tu "proszę się udać" na konsultacje do kogoś lepszego niż martwy Freud. Jeszcze nie załapałeś, ze czasy się zmieniły i kobiety są wolne?

  • anonim (hjN6Q), 2017-01-30 14:01 Cytuj Zgłoś nadużycie
    grażyna napisał(a):

    A dlaczego "chcieć chłopa" kojarzy ci się z niezaspokojeniem seksualnym, a nie ze zwykłym chceniem chłopa, czyli zdrową seksualnością i pociągiem fizycznym jaki odczuwała do swego chłopa Twoja matka i to wielokrotnie przy szóstce dzieci. Tu "proszę się udać" na konsultacje do kogoś lepszego niż martwy Freud. Jeszcze nie załapałeś, ze czasy się zmieniły i kobiety są wolne?

    To proszę najpierw zdefiniować to Pani "zwykłe chcenie chłopa".

Reklama