Śmiechu warty komentarz.
Ratownik medyczny groził Czytelnikowi, który zawiadomił służby? Jest komentarz szpitala
Dyskusja dla wiadomości: Ratownik medyczny groził Czytelnikowi, który zawiadomił służby? Jest komentarz szpitala.
-
anonim (ANympB), 2021-08-25 13:53 Cytuj Zgłoś nadużycie
Kropka46 (qnPQI) napisał(a):
Pan przed wezwaniem pogotowia powinien ocenić stan poszkodowanego. Sam fakt leżenia nie jest wskazaniem do wezwania karetki. Tutaj rację moim zdaniem ma ratownik. Zabrakło precyzji w tym telefonie, bo dzwoniący nawet nie podał miejsca zdarzenia. I nie ma się co pastwić nad ratownikami. Robią, co mogą.
-
anonim (hjJ7g), 2021-08-25 13:57 Cytuj Zgłoś nadużycie
Kropka46 (qnPQI) napisał(a):
Pan przed wezwaniem pogotowia powinien ocenić stan poszkodowanego. Sam fakt leżenia nie jest wskazaniem do wezwania karetki. Tutaj rację moim zdaniem ma ratownik. Zabrakło precyzji w tym telefonie, bo dzwoniący nawet nie podał miejsca zdarzenia. I nie ma się co pastwić nad ratownikami. Robią, co mogą.
Co oni robią ? Tak robią co mogą co im się podoba robią tyle mogą
Pamiętacie jak ratownik zdiagnozował tego gościa na komendzie ze pały mogą się nim pobawić ? -
anonim (ANyExG), 2021-08-25 14:03 Cytuj Zgłoś nadużycie
Powinien się zatrzymać i sprawdzić. I koniec.
-
anonim (eltC8U), 2021-08-25 14:08 Cytuj Zgłoś nadużycie
anonim (ANyExG) napisał(a):
Powinien się zatrzymać i sprawdzić. I koniec.
Jak dziesiątki osób które tam jechały i miały to w dupie.I koniec!
-
anonim (hjJzi), 2021-08-25 14:13 Cytuj Zgłoś nadużycie
Czy wy czytacie to co piszecie?!! Jako jedyną osoba, zainteresował się, chociaż zadzwonił! A tu teraz sami specjaliści od prawa, procedur... Co złego zrobił? Świat się kończy. A Panu gratuluję postawy i współczuję tego co wypisują hejterzy z IQ ameby!
-
anonim (ANympB), 2021-08-25 14:22 Cytuj Zgłoś nadużycie
anonim (eltC8U) napisał(a):
Jak dziesiątki osób które tam jechały i miały to w dupie.I koniec!
Dokładnie
-
anonim (ANympB), 2021-08-25 14:23 Cytuj Zgłoś nadużycie
anonim (hjJzi) napisał(a):
Czy wy czytacie to co piszecie?!! Jako jedyną osoba, zainteresował się, chociaż zadzwonił! A tu teraz sami specjaliści od prawa, procedur... Co złego zrobił? Świat się kończy. A Panu gratuluję postawy i współczuję tego co wypisują hejterzy z IQ ameby!
Dokładnie tak.
-
anonim (hjJ7g), 2021-08-25 14:27 Cytuj Zgłoś nadużycie
W mojej sprawie kuedy ratownicy pomagali w wyłudzeniu szpital po dwóch latach stwierdził ze ratownik miał inna opinie tzw pani rzecznik praw pacjenta
A ustawka ewidentna gołym okiem widać krycie mataczenie i lojalki tez gołym okiem widać to się nazywa przestępczość zorganizowana bo w Polsce ruska agentura głupio brzmi -
anonim (hjJ7g), 2021-08-25 14:28 Cytuj Zgłoś nadużycie
W karetkach powinien być monitoring
-
anonim, 2021-08-25 15:22 Cytuj Zgłoś nadużycie
Kropka46 (qnPQI) napisał(a):
Pan przed wezwaniem pogotowia powinien ocenić stan poszkodowanego. Sam fakt leżenia nie jest wskazaniem do wezwania karetki. Tutaj rację moim zdaniem ma ratownik. Zabrakło precyzji w tym telefonie, bo dzwoniący nawet nie podał miejsca zdarzenia. I nie ma się co pastwić nad ratownikami. Robią, co mogą.
'Pajacu karetkowy' on nie wzywał karetki - dzwonił do SM a później zgłaszał na 112.
-
AAA (AkLVFY), 2021-08-25 16:16 Cytuj Zgłoś nadużycie
anonim (eltC8U) napisał(a):
O! Zaczynamy hejt! W której karetce jeździsz bucu?
Wykonanie telefonu jest traktowane jako pomoc a komentarz kierownika ratowników też daje dużo do myślana naprawdę chciałbym zobaczyć tą sprawę w sądzie
-
anonim (AreyYe), 2021-08-25 17:02 Cytuj Zgłoś nadużycie
Jadę to się patrzę na drogę i znaki światła i przejścia dla pieszych a reszta mnie ch obchodzi
-
anonim (hjJpT), 2021-08-25 17:04 Cytuj Zgłoś nadużycie
anonim (ANympB) napisał(a):
Dokładnie tak.
Mnie też straszyli, jak zgłosiłam leżącego człowieka. Kazali mi podejść i sprawdzić czy żyje. Jessssu, czy to tak ciężko zrozumieć, że nie chciałam tego zrobić. Pan był zakrwawiony i w grubej kurtce. Nie widziałam oddechu, a dotykać nie chciałam, bo niestety nie noszę rękawic jednorazowych że sobą. Postraszono mnie konsenkwecjami. Po czym skłamałam, że nie słyszę oddechu. Nie chciało mi się już tłumaczyć, jak to wygląda. Zaczekałam na karetkę ok 30 min. Faktycznie Pan nie żył. Mimo wszystko, następnym razem też zawiadomię, bo jak przejść obok
-
Hana (hjJpT), 2021-08-25 17:05 Cytuj Zgłoś nadużycie
Mnie też straszyli, jak zgłosiłam leżącego człowieka. Kazali mi podejść i sprawdzić czy żyje. Jessssu, czy to tak ciężko zrozumieć, że nie chciałam tego zrobić. Pan był zakrwawiony i w grubej kurtce. Nie widziałam oddechu, a dotykać nie chciałam, bo niestety nie noszę rękawic jednorazowych że sobą. Postraszono mnie konsenkwecjami. Po czym skłamałam, że nie słyszę oddechu. Nie chciało mi się już tłumaczyć, jak to wygląda. Zaczekałam na karetkę ok 30 min. Faktycznie Pan nie żył. Mimo wszystko, następnym razem też zawiadomię, bo jak przejść obok
-
anonim (qnBXa), 2021-08-25 17:45 Cytuj Zgłoś nadużycie
Poje...y kraj
Reklama
Reklama