Gdy jeden z pieńszczan przyszedł na działkę, zauważył otwarte okno w swojej altance. Powiadomił policję. Mundurowi z komisariatu w Pieńsku przyjechali na miejsce i zatrzymali włamywacza. To 30-letni mieszkaniec Lasowa, który od listopada ub.r. do marca br. włamał się do co najmniej 14 altanek, a dwie z nich zdewastował.
Podejrzany kradł narzędzia, sprzęt ogrodowy, butle z gazem, przewody elektryczne i rurki miedziane – wszystko to, co można było szybko spieniężyć. Łączne straty pokrzywdzonych oszacowano na blisko 20 tys. zł.
Teraz włamywaczowi grozi kara do 10 lat więzienia.