Rozbój miał miejsce w nocy z 18 na 19 września w jednym ze zgorzeleckich mieszkań. Nieznany wówczas sprawca groził kobiecie, a potem związał jej ręce i nogi. Chwilę później ją okradł. Jego łupem padły telefony komórkowe, deska snowboardowa wraz z osprzętem, karty bankomatowe i biżuteria.
Sprawcą okazał się 36-letni zgorzelczanin. Mężczyzna został zatrzymany 21 września w jednym z mieszkań na terenie Zgorzelca. Agresorowi nie pomogło nawet to, że schował się we wnętrzu łóżka. (We wspomnianym mieszkaniu mundurowi znaleźli przedmioty pochodzące z rozboju i narkotyki).
W ręce policji trafił też 24-latek, który pomagał w ukryciu skradzionego mienia. Może on trafić za kratki nawet na pięć lat.
36-letni napastnik na wniosek śledczych został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 15 lat odsiadki.