Do zdarzenia doszło w środę 30 sierpnia na jednym z lubińskich osiedli. Sąsiedzi usłyszeli krzyki kobiety, która groziła wysadzeniem budynku. Wiedzieli, że w mieszkaniu wraz z nią może przebywać kilkuletnia dziewczynka. Wezwali policję.
Funkcjonariusze usłyszeli przez drzwi, jak wspomniana dziewczynka woła o pomoc. Gdy próbowali wejść do środka, kobieta, która też tam była, zagroziła, że jeśli nie przestaną, wyskoczy przez okno albo wysadzi budynek.
Z pomocą przybyli strażacy. Gdy rozłożyli drabinę, policjanci znaleźli się pod oknami mieszkania. Wtedy inni mundurowi wyważyli drzwi i zaopiekowali się przerażoną dziewczynką. (Dostała od nich maskotki).
Kobieta, która miała się zajmować dzieckiem, trafiła pod opiekę lekarzy.