Rozbój miał miejsce w niedzielę 26 sierpnia, w godzinach nocnych, na lubińskim osiedlu Przylesie. Dwóch napastników podeszło do siedzącego na ławce pod blokiem mężczyzny. Poprosili, żeby pożyczył im kilka złotych. Zagadnięty powiedział duetowi, że nie ma pieniędzy. Agresorzy rzucili wtedy, że wobec tego oni sami je sobie wezmą.
Mężczyzna dostał kilka ciosów w twarz. Para napastników zabrała mu portfel z dokumentami, kartami bankomatowymi i 200 zł w gotówce, a także warty ok. 1000 zł telefon.
Tuż po rozboju bandyci, jak gdyby nigdy nic, poszli na stację benzynową i kupili jedzenie, alkohol oraz benzynę.
Rozbojarze zostali zatrzymani. Obaj są mieszkańcami Lubina. 27-latek może trafić za kratki nawet na 12 lat. 16-letni agresor odpowie za swój czyn przed sądem rodzinnym.