Chciał kraść rury, więc… założył fikcyjną firmę, żeby nie wzbudzać podejrzeń

Rury
fot. freeimages.com (Ian Beeby) Ładowali rury stalowe na samochód. W czasie wolnym przechodził tamtędy policjant z wydziału kryminalnego. Cała sytuacja wydała mu się podejrzana. Po sprawdzeniu okazało się, że nie był to zwykły załadunek, ale kradzież.
istotne.pl 0 policja, kradzież, miasto lubin

Reklama

Policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca Lubina. Mężczyzna podejrzany jest o kradzież i usiłowanie kradzieży rur stalowych. Z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że straty, jakie poniósł pokrzywdzony, wynoszą około 20 tysięcy złotych.

Funkcjonariusz z wydziału kryminalnego lubińskiej komendy w czasie wolnym przechodził w miejscu, gdzie obecnie składowane są rury stalowe. Tam zauważył samochód ciężarowy. Trwał załadunek. Cała sytuacja wydała mu się podejrzana, więc powiadomił dyżurnego. Policjant na miejsce skierował patrol z wydziału prewencji. Przeczucie kryminalnego nie myliło, to nie był zwykły załadunek, lecz usiłowanie kradzieży, które zostało udaremnione.

Jak ustalili policjanci, 20-letni mieszkaniec Lubina do kradzieży przygotowywał się od dłuższego czasu. W pierwszym etapie założył fikcyjną firmę. Ta miała mu posłużyć do wynajęcia transportu bez wzbudzania podejrzeń. Gdy już funkcjonowała, zamówił w firmie transportowej przewóz rur stalowych do skupu złomu. Z ustaleń funkcjonariuszy w tej sprawie wynika, że kilka dni wcześniej jeden transport z kradzionymi rurami już tam trafił.

Teraz 20-latkowi grozi do 5 lat odsiadki.

KPP Lubin/ii

Reklama