17 sierpnia, około godz. 16:00, do dyżurnego policji zadzwonił mieszkaniec Lubina, który poinformował, że na ul. Ścinawskiej dwóch młodych ludzi demontowało części busa zaparkowanego na parkingu niestrzeżonym. Podejrzenia zgłaszającego wzbudził wiek „mechaników”.
Dyżurny skierował na miejsce funkcjonariuszy z wydziału prewencji. Sprawcy siedzieli już w bliźniaczym busie. Gdy zobaczyli policyjny radiowóz, wyskoczyli z busa i usiłowali uciec. Nieskutecznie, zostali zatrzymani.
Jak się okazało, sprawcy wcześniej zdemontowali siedzenia, szyby i inne części auta, po czym od razu sprzedali je mężczyźnie, który przyjechał po nie… samochodem identycznej marki.
31-letni mieszkaniec woj. małopolskiego, który kupił kradzione części, usłyszał już zarzut paserstwa, za co grozi kara do 5 lat więzienia. 15- i 16-latek, którzy dokonali kradzieży, odpowiedzą za swój czyn przed sądem rodzinnym.
KPP Lubin/ii