Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór 8 sierpnia 2015 r. Tego dnia do mieszkania podejrzanego przyszedł brat wraz z konkubiną i dziećmi, w tym 3-miesięczną córeczką. Mężczyźni od pewnego czasu pozostawali w konflikcie. Obaj byli nietrzeźwi. Szybko doszło między nimi do kłótni.
Wyszli na dwór, gdzie się pobili. Po bójce, po której Paweł K. czuł się przegrany, gdy już jego brat z partnerką i dzieckiem na ręku wyszli z budynku i zmierzali w kierunku domu, pobiegł za nimi. Na podwórzu chwycił metalowy pręt lub rurkę i tym narzędziem uderzył dziecko w głowę.
Dziewczynka doznała ciężkich obrażeń ciała w postaci wgniecenia i pęknięcia kości czaszki, stłuczenia mózgu i silnego krwawienia śródmózgowego. Zdaniem powołanego w sprawie biegłego z zakresu medycyny sądowej, obrażenia te spowodowały stan zagrażający życiu dziecka.
Niebawem po zdarzeniu policja – wezwana w czasie bójki przez sąsiadów – zatrzymała Pawła K. Z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków wynika, że K. działał umyślnie.
Dlatego też po wytrzeźwieniu mężczyźnie postawiono zarzut umyślnego spowodowania u dziecka ciężkich obrażeń ciała. Paweł K. w czasie przesłuchania zarówno przez policję, jak i przez prokuratora nie przyznawał się do popełnienia przestępstwa i składał wyjaśnienia, przedstawiając coraz to bardziej korzystną dla siebie wersję zdarzeń.
Prokurator 10 sierpnia br. skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Pawła K. Sąd aresztował mężczyznę na 3 miesiące. Przestępstwo spowodowania ciężkich obrażeń ciała skutkujących powstaniem choroby realnie zagrażającej życiu zagrożone jest karą od roku do lat 10 pozbawienia wolności.
Śledztwo jest w toku.
Prokuratura Okręgowa w Legnicy/ii