Pokłócił się z kobietą, więc... podpalił drzwi i powybijał okna. Grozi mu do 8 lat więzienia

Pożar
fot. freeimages.com (Fastfood) Prokuratura Rejonowa w Legnicy zakończyła śledztwo w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w bloku przy ul. Gombrowicza w Legnicy przez 32-letniego Damiana A.
istotne.pl 0 prokuratura, podpalenie, wandalizm, miasto legnica

Reklama

Mężczyzna oblał benzyną i podpalił drzwi do 3 mieszkań i windy, powybijał szyby na parterze budynku i znieważył policjantów. Miał też przy sobie narkotyki. Od dnia zdarzenia jest tymczasowo aresztowany.

Przestępstwa miały miejsce 23 sierpnia br., około godziny 20:00. Damian A. pokłócił się wówczas ze swoją konkubiną, z którą zamieszkuje w bloku przy ul. Gombrowicza wraz z trójką małych dzieci.

Wychodząc z budynku, wybił szyby w oknie na parterze klatki schodowej oraz w drzwiach do windy. Hałas zwrócił uwagę sąsiadów, którzy powiadomili policję. A. poszedł w tym czasie na stację paliw, gdzie o 20:30 kupił 5-litrowy kanister z benzyną.

Następnie wrócił do budynku, wjechał windą na piętro wyżej, niż sam mieszka, i tam rozlał benzynę po korytarzu i na drzwiach wejściowych do 3 mieszkań oraz drzwiach do windy, po czym je podpalił.

Potem zbiegł schodami na dół. Po chwili jednak został zatrzymany przez policjantów.

Od Damiana A. czuć było silną woń benzyny. Podejrzany stał się agresywny. Znieważył dwoje funkcjonariuszy, wyzywając ich, a także naruszył nietykalność cielesną policjantki. Co więcej, znaleziono przy nim szklaną lufkę z marihuaną.

Wezwany na miejsce biegły stwierdził, że zachowanie podejrzanego – pomimo niezwłocznego ugaszenia ognia przez właścicieli mieszkań – stwarzało zagrożenie wybuchu pożaru. Swoim działaniem oskarżony spowodował też straty w wysokości ponad 5 500 zł na szkodę spółdzielni mieszkaniowej oraz łącznie 2 600 zł na szkodę lokatorów.

A. usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu wielkich rozmiarów (budynek wielorodzinny, pora nocna, kiedy większość lokatorów przebywa w domu).

Wandal jest podejrzany także o znieważenie dwojga umundurowanych funkcjonariuszy policji i naruszenie nietykalności cielesnej jednego z nich oraz o posiadanie środków odurzających w postaci marihuany (0,15 g).

Damian A. początkowo nie przyznał się do popełnienia żadnego z zarzuconych mu czynów. W październiku jednak zmienił swoje wyjaśnienia, przyznając się do wszystkiego. Mężczyzna był już karany.

Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawę rozpozna legnicki sąd.

Prokuratura Okręgowa w Legnicy/ii

Reklama