Poszukiwali zaginionych dzieci

Policja kogut światła
fot. istotne.pl W niedzielę o godz. 16:00 Komenda Miejska Policji w Legnicy poinformowana została o zaginięciu dwóch dziewczynek (w wieku 11 i 3 lat). Zaginięcie zgłosiła matka sióstr, które pod jej nieobecność przebywały pod opieką dziadka.
istotne.pl 0 policja, zaginięcie, miasto legnica

Reklama

Dzieci około godziny 11:00 wyszły na plac zabaw w centrum miasta. Ich zniknięcie zauważyła matka po powrocie do domu. Kobieta początkowo sama szukała dzieci w okolicy miejsca zamieszkania oraz u znajomych. Kiedy poszukiwania nie przyniosły rezultatu, powiadomiła policję.

Podjęto działania poszukiwawcze, do których zaangażowano wszystkich funkcjonariuszy. Sprawdzano miejsca, gdzie mogą przebywać dzieci: –place zabaw, podwórka, skwery, okoliczne sklepy oraz lokale gastronomiczne. Sprawdzano zapisy kamer monitoringu miejskiego. Wszystkie patrole w mieście otrzymały polecenia związane z kontrolą podległego terenu.

Około godz. 19:00 dziewczynki zostały odnalezione w okolicach ul. Ziemowita, na peryferiach Legnicy. Zostały zauważone, kiedy stały na przystanku autobusowym. Zauważyła je z autobusu kobieta, która kiedyś była ich sąsiadką. Zaniepokojona obecnością dzieci w tym rejonie miasta, wysiadła i powiadomiła policję. Dzieci, całe i zdrowe, oddane zostały pod opiekę matki.

W trakcie prowadzonych poszukiwań ustalono, że dziewczynki zostały zabrane z placu zabaw przez kobietę mieszkająca w pobliżu, która wcześniej kilkakrotnie się nimi opiekowała. Miała ona jeździć z dziewczynkami autobusami po całym mieście, a w pewnym momencie wysadzić je na przystanku przy ul. Ziemowita i... odjechać.

Po krótkich poszukiwaniach policjanci odnaleźli i zatrzymali kobietę. To 21-latka, sąsiadka dziewczynek. Zatrzymaną osadzono w policyjnym areszcie. Policja ustala motywy działania kobiety.

Dzień wcześniej legniccy policjanci poszukiwali 12-latka, którego zaginiecie zgłosiła babcia. Chłopiec miał zniknąć w trakcie spaceru. Został odnaleziony pod drzwiami własnego mieszkania. Dziecko nie miało żadnych obrażeń. Ustalono, że chłopiec sam oddalił się od babci i wrócił do domu.

KMP Legnica/ii

Reklama