Okazało się, że ww. prowadził po pijanemu nie pierwszy raz. Od listopada 2010 r. nie miał też uprawnień do kierowania pojazdami.
Do zdarzenia doszło 31 maja 2015 r. Tego dnia 43-letni Robert Cz. z Legnicy prowadził samochód marki Ford Escort pod wpływem alkoholu. To, że ww. jechał od krawężnika do krawężnika, zwróciło uwagę dwóch innych kierowców. Gdy oskarżony zatrzymał się na parkingu przy ul. Mazowieckiej, mężczyźni zajechali mu drogę, uniemożliwiając dalszą jazdę. Niezwłocznie też wezwali policję.
W czasie kontroli okazało się, że Robert Cz. miał 1,65 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (3,3‰). Jak ustalono, ww. był już wcześniej – w sierpniu 2011 r. – karany za prowadzenie samochodu po pijanemu. Wówczas wymierzono mu karę 6 miesięcy ograniczenia wolności.
Ponieważ nie podjął prac na cele społeczne, zarządzono wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności w wymiarze 1 miesiąca i 13 dni, która została wykonana.
W toku postępowania ustalono też, że 21 listopada 2010 r. starosta legnicki wydał decyzję administracyjną o cofnięciu Robertowi Cz. uprawnień do kierowania pojazdami w zakresie kategorii A, B i T, a zatem oskarżony w dniu zdarzenia nie miał prawa jazdy.
W związku z wejściem w życie nowych przepisów mających poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym do kodeksu karnego dodano nowy typ przestępstwa – prowadzenie pojazdu pomimo decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Ponieważ Robert Cz. prowadził pojazd 31 maja 2015 r., dopuścił się tego nowego rodzaju czynu zabronionego i w związku z tym i o ten występek został oskarżony.
Ww. usłyszał także zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu w sytuacji wcześniejszego prawomocnego skazania za jazdę po pijanemu. To podwyższa odpowiedzialność karną z kary 2 lat do kary 5 lat pozbawienia wolności.
Robert Cz. przyznał się popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Oskarżonemu, oprócz kary 5 lat pozbawienia wolności, grozi orzeczenie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów oraz obowiązkowa nawiązka w wysokości co najmniej 10 000 zł.
Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Legnicy.
Prokuratura Okręgowa w Legnicy/ii