W poniedziałek 31 października, około godziny 15:20, policjanci zwrócili uwagę na idącego mężczyznę, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać i przyspieszył kroku. Mężczyzna był znany mundurowym, gdyż w tym roku dopuścił się w Kowarach serii przestępstw przeciwko mieniu. Były to kradzieże i kradzieże z włamaniem. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na klasery ze znaczkami, które niósł. Podejrzewali, że mogą one pochodzić z przestępstwa. Postanowili wyjaśnić, skąd mężczyzna je ma.
Kiedy funkcjonariusze rozmawiali z nim w komisariacie, do jednostki zgłosiła się kobieta, która powiadomiła o kradzieży z włamaniem do jej domu w Kowarach. Okazało się, że łupem złodzieja padły dwa klasery ze znaczkami oraz kilkanaście rur miedzianych. 31-latek przyznał się zatem do tego przestępstwa i dodał, że skradzione rury zdążył sprzedać w jednym z punktów skupu złomu.
Mieszkaniec Kowar został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz może mu grozić do 10 lat więzienia.